Mamy poczucie siły, nie boimy się, mamy program, koncentrujemy się na problemach Polaków, a nie na naszych przeciwnikach – powiedział w piątek marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Jak dodał, PiS chce walczyć na argumenty.
Karczewski był pytany w piątek na konferencji prasowej, “czy PiS obawia się inicjatyw” takich jak wspólna deklaracja w sprawie wyborów do PE z udziałem lidera PO Grzegorza Schetyny i byłych premierów i byłych ministrów: Ewy Kopacz, Jerzego Buzka, Kazimierza Marcinkiewicza, Włodzimierza Cimoszewicza, Leszka Millera, Marka Belki i Radosława Sikorskiego.
Marszałek Senatu odpowiedział: “My mamy poczucie takiej swojej siły – naszym programem, rzetelnością ludzi, którzy tworzą nasze środowisko, środowisko Prawa i Sprawiedliwości”.
“Ci, którzy walczą przeciwko nam, ci, którzy chcą walczyć z Prawem i Sprawiedliwością mają jeden cel – zniszczyć Prawo i Sprawiedliwość. Jedni mówią, że powinniśmy wyskakiwać przez okna, a inni mówią, że będą rzucać w nas kamieniami. Ale my się tego nie boimy, mamy swój program, koncentrujemy się na Polakach, na problemach Polaków, a nie na naszych przeciwnikach” – oświadczył Karczewski.
Jak dodał, “nasi przeciwnicy są skoncentrowani na ich największym konkurencie – czyli Jarosławie Kaczyńskim, którego chcą zniszczyć”. “Ale to im się nie uda, bo to jest kryształowo czysty człowiek” – podkreślił marszałek Senatu.
“Z takim programem daleko nie pojadą. Nawet jeśli się połączą i będą występowali wszyscy znani, nieznani, bardziej cenieni, mniej cenieni politycy, którzy będą chcieli walczyć z Prawem i Sprawiedliwością” – mówił.
Karczewski zadeklarował, że PiS chce walczyć na argumenty. “Można mieć inne poglądy, natomiast nigdy nie można komuś życzyć złego – żeby wyskakiwał przez okno, albo był obrzucany kamieniami” – przekonywał marszałek Senatu.