Kandydat na prezydenta USA trafił do szpitala

Lewicowy kandydat na senatora USA Bernie Sanders przerwał kampanię wyborczą i trafił do szpitala. Stało się tak po tym, gdy poczuł bóle w klatce piersiowej podczas jednego ze spotkań z wyborcami.

Sanders w ramach kampanii brał udział w forum poświęconemu kontroli dostępu do broni palnej. W pewnym momencie poczuł ból w klatce piersiowej. Przewieziono go do szpitala, gdzie okazało się, że doszło do zatoru w arterii. Konieczne okazało się założenie stentów.

Wkrótce potem Sanders poinformował za pośrednictwem Twittera, że czuje się dobrze i podziękował za życzenia. Skorzystał również z okazji aby promować swój plan na reformę służby zdrowia. „Żaden z nas nie wie kiedy nagły medyczny przypadek może mieć na nas wpływ. I nikt nie powinien bać się bankructwa gdy tak się stanie” – napisał – „Medicare dla wszystkich”.

Jego doradca Jeff Weaver poinformował, że Sanders wstrzymał kampanię wyborczą do odwołania aby odpocząć po zabiegu. Na razie nie wiadomo, czy wróci na kampanijny szlak przed zaplanowaną na 15 października debatą Demokratów. Równocześnie wyszło na jaw, że jego kampania zrezygnowała z wartego 1,3 miliona dolarów kontraktu na reklamy telewizyjne w stanie Iowa, przez co niektórzy zaczęli spekulować, że ma zamiar całkowicie wycofać się z wyborów.

Sanders został członkiem Izby Reprezentantów w 1990 roku jako kandydat niezależny – był pierwszym politykiem, któremu udała się taka sztuka od 1950 roku. W 2005 roku został senatorem ze stanu Vermont. Do 2016 roku był postacią praktycznie nieznaną, jednak w tych prawyborach, gdzie starał się o nominację Partii Demokratycznej, zajął niespodziewanie drugie miejsce za Hillary Clinton. Był jednym z pierwszych mainstreamowych amerykańskich polityków otwarcie przyznających się do bycia socjalistą. Zdaniem wielu komentatorów jego niespodziewany sukces sprawił, że Partia Demokratyczna skręciła bardziej na lewo i pojawiło się w niej kolejne pokolenie bardziej radykalnych polityków, jak np. Aleksandra Ocasio-Cortez.

Obecnie w sondażach w prawyborach Demokratów Sanders zajmuje trzecie miejsce, za Elizabeth Warren i Joe Bidenem. Gdyby udało mu się je wygrać, to 78-letni polityk zostałby najstarszym prezydentem w historii USA, poprawiając rekord Donalda Trumpa.