Najnowsze wiadomości ze świata

Kanadyjski protest kierowców znalazł nowe źródło finansowania. Mają już ponad pięć milionów dolarów

Znany portal crowdfundingowy GoFundMe wywołał niedawno skandal anulując zbiórkę pieniędzy na rzecz protestów w Kanadzie. Przejął ją inny portal, który zebrał już na nie ponad pięć milionów dolarów.

W Kanadzie nadal trwają rozpoczęte przez kierowców ciężarówek antylockdownowe protesty, zwane Freedom Convoy. Ich zwolennicy zbierali środki na nie za pośrednictwem popularnego portalu GoFundMe. Zebrane pieniądze miały być przeznaczone na wyżywienie i zakwaterowanie ich uczestników, paliwo do ich ciężarówek itp. W zeszłą środę zebrane środki przekroczyły 10 milionów dolarów kanadyjskich. Organizatorzy protestu podjęli jednak tylko ok. miliona, reszta została zamrożona przez portal.

Wkrótce potem GoFundMe zdecydowała, że zbiórka zostanie anulowana. Oficjalnie tłumaczono to tym, że ich protest zmienił się w okupację. Portal zdecydował też, że środki, które nie zostaną podjęte przez wpłacających, zostaną przeznaczone na inne cele. Wywołało to ogromny skandal. Internauci wskazywali, że GoFundMe nie miał wcześniej problemu ze zbieraniem środków na np. lewicową okupację dzielnicy Capitol Hill w Seattle czy też wpłacanie kaucji dla brutalnych przestępców. Kilku amerykańskich stanowych prokuratorów generalnych zapowiedziało również śledztwa mające sprawdzić, czy portal nie dokonał oszustwa finansowego. Ostatecznie GoFundMe ogłosiło, że wszystkie wpłacone środki zostaną zwrócone bez konieczności składania wniosku.

W odpowiedzi na działania portalu zwolennicy tych protestów rozpoczęli nową zbiórkę na portalu GiveSendGo, który reklamuje się jako chrześcijańska i prawicowa alternatywa dla GoFundMe. Do poniedziałku udało się na niej zebrać ponad pięć milionów dolarów i jest to największa zbiórka w jego historii.

Założyciel GiveSendGo, weteran amerykańskich sił zbrojnych Jacob Wells oskarżył GoFundMe i cały sektor Big Tech o autorytaryzm. Stwierdził, że takie firmy starają się być „arbitrami prawdy”, co sprawia więcej zła niż dobra. Dodał, że powodzenie alternatyw, takich jak jego portal, to normalna reakcja na rosnący lewicowy totalitaryzm w internecie.

Jego portal już raz znalazł się w bardzo podobnej sytuacji. Pod naciskiem lewicowych aktywistów GoFundMe wstrzymał zbiórkę na obronę Kyle’a Rittenhousa, nastolatka który w samoobronie strzelał do członków Antify. Zbiórka na GiveSendGo pozwoliła mu na zapłacenie rekordowych 2 milionów dolarów kaucji i odpowiadanie z wolnej stopy. GoFundMe reaktywowało swoją zbiórkę dopiero wtedy, kiedy sąd go uniewinnił.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Fox News Autor: WM
Fot. PAP/EPA/ANDRE PICHETTE

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij