Rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek za pośrednictwem Twittera poinformowała o wystosowanym przez Jarosława Kaczyńskiego piśmie skierowanym do Ryszarda Petru. Prezes PiS domaga się od lidera partii TERAZ przeprosin za obrażenie go.
–Prezes Kaczyński skierował wezwanie przedsądowe do R. Petru za nazwanie go “oszustem”. Prezes domaga się od Petru usunięcia wpisu i zapłaty 10 000 zł na rzecz “Stowarzyszenia na rzecz wspierania hospicjum im. Jana Pawła II w Ostrowcu Świętokrzyskim” – napisała na Twitterze Beata Mazurek
PAP: Prezes Kaczynski skierował wezwanie przedsadowe do R. Petru za nazwanie go "oszustem". Prezes domaga sie od Petru usuniecia wpisu i zaplaty 10 000 zl na rzecz "Stowarzyszenia na rzecz wspierania hospicjum im. Jana Pawla II w Ostrowcu Swietokrzyskim".
— Beata Mazurek (@beatamk) February 1, 2019
Jest to reakcja prezesa partii rządzącej na jeden z ostatnich wpisów Ryszarda Petru na Twitterze. 30 stycznia bieżącego roku były lider Nowoczesnej głośno komentował ujawnione przez Gazetę Wyborczą tzw. “taśmy Kaczyńskiego” dotyczące inwestycji K-Towers, która ostatecznie została zablokowana przez stołeczny ratusz. Biznesmen Gerald Birgfellner domagał się w nich zapłaty za wcześniej wykonane kroki poczynione w projekcie m.in. sporządzenie planu przygotowawczego. Prezes obiecał Austriakowi pieniądze, pod warunkiem, że zostaną przedstawione wszelkie dokumenty i rachunki, aby zapłata mogła się odbyć zgodnie z prawem. Petru napisał wówczas: “Żaden z Jarosława Kaczyńskiego biznesmen. Człowiek, który zleca wykonanie prac i po roku nie płaci jest po prostu oszustem.”
Żaden z Jarosława Kaczyńskiego biznesmen. Człowiek, który zleca wykonanie prac i po roku nie płaci jest po prostu oszustem.#TaśmyKaczyńskiego
— Ryszard Petru (@RyszardPetru) January 30, 2019
Chwilę po wpisie Beaty Mazurek były przewodniczący Nowoczesnej zamieścił wpis, w którym zapowiedział, iż będzie stał przy swoim stanowisku. Polityk argumentuje swoje słowa doświadczeniem, zgodnie z którym miał w biznesie widzieć wiele sytuacji, kiedy zamawiający nie płacił za zrealizowane projekty. “To się nazywa oszustwo” – pisze Petru.
J. Kaczyński grozi mi sądem za ten wpis na TT.https://t.co/xdmWFv7jiS
Wielokrotnie widziałem w biznesie sytuacje, w których zamawiający odmawiał zapłaty i zaczynał kombinować. To się nazywa oszustwo!
Jeśli tak było w przypadku J. Kaczyńskiego to będę podtrzymywał swoje słowa
— Ryszard Petru (@RyszardPetru) February 1, 2019