Prezydent Joe Biden rozpoczął pięciodniową wizytę we Francji. Weźmie udział w obchodach rocznicy D-Day i spotka się z prezydentem Zełenskim.
Biden wyleciał z Waszyngtonu we wtorek wieczorem. Najbliższe pięć dni spędzi we Francji. W czwartek weźmie udział w obchodach 80. rocznicy operacji Overlord, znanej także jako D-Day – alianckiej inwazji na okupowaną przez Niemców Francję. Dzień później odwiedzi Pointe du Hoc – wysoki klif, na którym w trakcie inwazji stała niemiecka artyleria, która groziła powodzeniu desantu. Zdobycie tego klifu przez amerykańskich rangersów zabezpieczyło plażę Utah przed ostrzałem.
Doradca Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan powiedział mediom, że w swoich przemówieniach prezydent USA skupi się na niebezpieczeństwach izolacjonizmu i konieczności stawiania czoła dyktatorom. Ma w nim nawiązać do historii II WŚ, powstania NATO i Zimnej Wojny. Spotka się także z weteranami D-Day.
Ważnym elementem jego wizyty będą również rozmowy o Ukrainie. Biden porozmawia z Macronem o potencjalnym użyciu 300 miliardów dolarów z zamrożonych rosyjskich aktywów na pomoc temu państwu. Sullivan ujawnił też, że w Normandii porozmawia z prezydentem Zełenskim o wysiłku wojennym Kijowa.