O przewodnictwie Gajewskiej w zespole politycznym Fundacji Otwarty Dialog informował serwis „rzeczpospolita.pl”. Jej prezes Ludmiła Kozłowska została ostatnio wydalona z Unii Europejskiej na podstawie negatywnej opinii Departamentu Kontrwywiadu ABW dotyczącej zezwolenia na długoterminowy pobyt na terytorium UE.
– Z uwagi na ograniczenia ustawowe, a także trwającą kontrolę skarbową, obecnie szczegółowe informacje w tej sprawie nie mogą zostać przekazane opinii publicznej – poinformował Stanisław Żaryn, rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.
Wiceprzewodnicząca PO tak opisuje swoją współpracę z fundacją Kozłowskiej – „Byłam wolontariuszem w tej fundacji. Brałam udział w rozprawach, m.in. w Czechach i Hiszpanii, gdzie informowaliśmy, w jaki sposób represjonowani są opozycjoniści. Pokazywaliśmy, jakie są mechanizmy wykorzystywania prawa w UE. (…) to nie była tylko Fundacja Otwarty Dialog, ale i Amnesty International, czy Fundacja Helsińska. Miałam też okazję być na Ukrainie, podczas wydarzeń związanych z Majdanem. Jeździłam tam z misjami obserwacyjnymi. (…) Nawet nie wiem, czym dziś zajmuje się Bartek Kramek, wiele lat temu zrezygnowałam z tej współpracy” – wyjaśnia w rozmowie z „naTemat”.
Jak zauważa portal „wprawo.pl” trudno, aby Gajewska nie wiedziała czym zajmuje się Kramek. „Wszyscy wiedzą, czym zajmuje się Kramek, a Aleksandra Gajewska nie wie. Nie zauważyła Kramka na ulicznych zadymach?” – komentuje serwis.
natemat.pl/wprawo.pl/rzeczpospolita.pl
Fot: PAP/Leszek Szymański