Najnowsze wiadomości z kraju

Jest decyzja sądu ws. kolegi Iwony Wieczorek. Bawił się z nią w noc jej zaginięcia

Krakowski sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy kolegi Iwony Wieczorek Pawła P. na środek zapobiegawczy prokuratury w postaci 50 tys. zł poręczenia majątkowego.

Informację o poniedziałkowym orzeczeniu sądu przekazał PAP obrońca Pawła P. mec. Krzysztof Woliński. “W konsekwencji utrzymano w mocy środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego. Zgodnie z zasadami obowiązującymi w Polsce, szanujemy orzeczenia sądowe” – powiedział.

“Jest to kwestia zgromadzenia sporej dla mojego klienta kwoty, ale była ona znana już dawno. Liczyliśmy na to, że sąd może podzieli mój pogląd, ale tego nie zrobił. W konsekwencji sprawa jest zamknięta na tym etapie” – dodał mec. Woliński.

Paweł P. bawił się z Iwoną Wieczorek w noc jej zaginięcia. Wraz z grupą znajomych udali się na działkę jego babci, a potem imprezowali w sopockim Dream Clubie. Bilingi z telefonu Iwony dowodzą, że po opuszczeniu klubu kilkanaście razy dzwoniła do Pawła. W trakcie śledztwa mężczyzna był wielokrotnie przesłuchiwany, a działka babci i jego mieszkanie zostały dokładnie przeszukane.

W grudniu ub.r. Pawłowi P. ogłoszono zarzuty dotyczące utrudniania postępowania karnego poprzez usuwanie śladów i dowodów, zacieranie śladów przestępstwa, a także podawanie nieprawdziwych informacji w sprawie dotyczącej Iwony Wieczorek. Ponadto prokurator zastosował wobec Pawła P. środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 50 tys. zł.

Iwona Wieczorek ostatni raz była widziana w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. 19-letnia wtedy dziewczyna po grillowaniu na działce poszła ze znajomymi do sopockiego klubu. Po wyjściu z dyskoteki wracała sama do domu w Gdańsku. Zarejestrowały ją kamery monitoringu w kilku miejscach, jednak dziewczyna nigdy do domu nie dotarła. Przez ponad 12 lat poszukiwań nie udało się trafić na jakikolwiek ślad po niej.

Źródło: PAP Autor: Dariusz Sokolnik
Fot. Pixabay/zdjęcie ilustracyjne

Polecane artykuły

0 0

Polak zatrzymany w Chorwacji. Nagrywał telefonem nagie dzieci

0 0

Alarm bombowy w Paryżu! Konieczna była ewakuacja

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij