Jego proces śledził cały świat. Nie żyje O.J. Simpson

W wieku 76 lat zmarł Orenthal James Simpson. Sportowiec i aktor, który przed laty stanął przed sądem oskarżony o zabójstwo byłej żony, odszedł po walce z rakiem.

O śmierci byłego gwiazdora NFL poinformowała jego rodzina. Przekazano, że 76-latek zmarł w środę po walce z rakiem.

– 10 kwietnia nasz ojciec, Orenthal James Simpson, zmarł po walce z rakiem. Otaczały go dzieci i wnuki. W nadchodzącym czasie, rodzina prosi o uszanowanie jej życzeń dotyczących prywatności – przekazała w mediach społecznościowych rodzina zmarłego.

W latach 90. sądowy proces Simpsona śledziły w telewizji miliony osób. Byłego futbolistę oskarżono o podwójne morderstwo swojej byłej żony Nicole Brown oraz jej przyjaciela Rona Goldmana. W 1995 roku został uniewinniony. Trzynaście lat później trafił do więzienia w Nevadzie na dziewięć lat. Sportowiec został skazany za dwanaście napadów z bronią w ręku i porwanie dwóch sprzedawców pamiątek sportowych.

O.J. Simpson był uznawany za jedną największych gwiazd sportu lat 60. i 70. XX wieku w USA. Trafił do galerii sław Pro Football. Po zakończeniu kariery sportowej został komentatorem i aktorem. Zagrał m.in. w filmie „Naga broń”.