Podczas wieczornego posiedzenia Sejmu Klaudia Jachira ponownie zaskoczyła wszystkich zgromadzonych swoim zachowaniem. Tym razem posłanka Koalicji Obywatelskiej postanowiła przedstawić swoją własną, współczesną wersję “Roty” Marii Konopnickiej.
Jachira z pewnością jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób w polskiej polityce, pomimo niskiego doświadczenia. Niestety nie jest to spowodowane jej merytorycznymi, górnolotnymi wywodami, czy celnym punktowaniem swoich oponentów. Jest to najzwyczajniej w świecie efekt odstawianego przez nią show, zarówno na mównicy sejmowej, jak i na kontach społecznościowych, czy poza gmachem polskiego parlamentu, jak chociażby całkiem niedawno przy polsko-białoruskiej granicy.
Najczęściej jej wystąpienia wzbudzają bardziej zażenowanie, czy politowanie, niż rzeczywiście skłaniają do refleksji. Nie inaczej było tym razem, kiedy parlamentarzystka KO wychodząc na mównicę sejmową przyszykowała coś specjalnego.
– Gdyby Maria Konopnicka pisała “Rotę” dzisiaj, to pewnie brzmiałaby ona tak: Nie rzucim Unii skąd nasz ród, praw kobiet ani mowy. Polskie my córy, polski lud, Rzepichy szczep piastowy. Nie damy, by nas zgłębił wróg! Tak nam dopomóż Tusk, tak nam dopomóż Lempart – recytowała posłanka. W tekście pojawiło się więcej nazwisk polityków: – Do krwi ostatniej kropli z żył bronić będziemy sądów. Aż się rozpadną w proch i w pył niesprawiedliwe wasze rządy! Twierdzą nam będzie każdy próg! Tak nam dopomóż Hołownia, tak nam dopomóż Biedroń! – powiedziała posłanka KO.
Zmieniając tekst Roty chciałam zwrócić uwagę liderów opozycji, żeby nie czekali na boską interwencję, tylko zaczęli działać razem. pic.twitter.com/myvcm8CELm
— Klaudia Jachira (@JachiraKlaudia) October 14, 2021