Izraelskie wojsko nakazało ewakuację Strefy Gazy. To wstęp do inwazji?

Izraelskie wojsko nakazało ewakuację Strefy Gazy. Wszystko wskazuje, że niedługo dojdzie do inwazji.

Po atakach terrorystycznych Hamasu Izrael odpowiedział nalotami na cele w Strefie Gazy. Według świadków wiele bomb i rakiet trafiło w cele cywilne, powodując wiele ofiar wśród cywili. Władze Izraela tłumaczyły, że inaczej się nie da, bo Hamas ukrywa swoje magazyny z bronią, siedziby itp. wśród cywili. Twierdzili też, że ostrzegają przed nalotami w mediach społecznościowych i przy pomocy tzw. pukania w dachy. Praktyka ta polega na tym, że przed właściwym nalotem zrzucają na cel małą bombę, w której nie ma ładunku wybuchowego. Telewizja CNN ujawniła jednak, w oparciu o rozmowy z osobami w Strefie Gazy, że w tym konflikcie nie stosują tej praktyki i bombardują bez ostrzeżenia.

Wojsko nakazało ewakuację północnej Strefy Gazy

Teraz Izrael polecił mieszkańcom północnej Strefy Gazy ewakuację. Objęła ok. milion Palestyńczyków, w tym mieszkańców samej Gazy. ONZ twierdzi, że niezorganizowana ewakuacja tak dużej ilości osób spowoduje jeszcze gorszą katastrofę humanitarną.

Hamas nakazał im, by zostali w domach. Twierdzą, że ze strony Izraela to „wojna psychologiczna”. „Izraelska okupacja próbuje wywołać dezorientację pośród obywateli i zaszkodzić spójności naszego frontu wewnętrznego” – powiedzieli. Pracownicy organizacji pomocowych i ONZ powiedzieli mediom, że panuje straszny chaos i nikt nie wie, co mają robić.

Wcześniej izraelskie wojsko nakazało ewakuację samej Gazy. Jej mieszkańcy mają udać się na południe kraju. Izrael wyjaśnił, że jego wojsko chce zniszczyć cele Hamasu, które często są ukryte pod ziemią lub w cywilnych budynkach. O szerszym rozkazie ewakuacji, dla 1,1 miliona mieszkańców północnej Strefy Gazy, doniósł ONZ, ale strona izraelska na razie nie potwierdziła, że został wydany.

Nie ma dokąd uciekać

Wielu ekspertów spodziewa się, że następnym krokiem będzie lądowa inwazja na Strefę Gazy. Izrael już teraz mobilizuje tysiące żołnierzy. To, że wojsko nakazało ewakuację, może świadczyć, że chcą uniknąć ofiar cywilnych, których liczba w gęsto zabudowanej Strefie Gazy byłaby ogromna. Problemem dla Izraela są też zakładnicy, których wziął Hamas. Sukces tej operacji wcale nie jest przesądzony.

Wielkim problemem jest również to, że mieszkańcy Strefy Gazy nie mają gdzie uciekać. Połowa jej mieszkańców to potomkowie uchodźców z wojny w 1948 roku. Według ONZ już teraz niemal jedna piąta mieszkańców – ok. 423 tys. osób – opuściła swoje domy z powodu izraelskich nalotów. Jedyne przejście graniczne z Gazy, które nie jest pod kontrolą Izraela, prowadzi do Egiptu – ale jego władze zamknęły je i umocniły granicę.