Izraelscy żołnierze zastrzelili palestyńskiego kierowcę

Izraelskie wojsko zastrzeliło palestyńskiego kierowcę. Jego rodzina twierdzi, że wcale nie chciał ich staranować, tylko stracił panowanie nad kierownicą..

Zdarzenie miało miejsce w okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu, w pobliżu miasta Nablus. Izraelskie wojsko twierdzi, że żołnierze zobaczyli samochód, który pędził w ich stronę. Uznali, że chce ich staranować, więc otwarli do niego ogień. W oświadczeniu napisali, że jego kierowca został „zneutralizowany”.

Rodzina kierowcy, 36-letniego nauczyciela, potwierdziła, że został zamordowany przez Żydów. Twierdzą jednak, że wcale nie próbował ich staranować. Ich zdaniem po prostu stracił panowanie nad kierownicą. Ministerstwo spraw zagranicznych Palestyny stwierdziło, że było to celowe zabójstwo i egzekucja.

Pod koniec marca, w odpowiedzi na serię ataków ze strony Palestyńczyków, izraelskie siły zbrojne rozpoczęły na Zachodnim Brzegu Operację Falochron. W jej wyniku życie straciło już 70 osób, zarówno palestyńskich bojowników jak i cywili.