Sanna Marin ma szansę przejść do historii nie tylko jako najmłodsza premier Finlandii, ale także jako polityk, który wprowadzi to państwo do NATO. Internauci są jednak zachwyceni tym, że poszła na festiwal rockowy w szortach.
36-letnia Marin wychowała się w rozbitej rodzinie. Jej ojciec miał problemy z alkoholem, a po separacji była wychowywana przez matkę i jej nową partnerkę. Po skończeniu szkoły średniej postanowiła więc zostać lewicowym politykiem i wstąpiła do młodzieżówki socjaldemokratów (SDP). W 2012 roku wygrała swoje pierwsze wybory, zostając radną miasta Tampere. W 2014 roku została jedną z wiceprzewodniczących SDP, a rok później została posłem. W 2019 roku została ministrem transportu i komunikacji, a w 2020 roku nową przewodniczącą SDP oraz nowym premierem Finlandii – zostając trzecią kobietą i najmłodszym politykiem na tym stanowisku.
O Marin zrobiło się głośno na całym świecie po rosyjskiej agresji na Ukrainę. Warunki traktatu pokojowego, który Finlandia podpisała z Rosją po tzw. wojnie kontynuacyjnej, zmuszały to państwo do zachowania neutralności. Po upadku ZSRR doszło do znacznego zbliżenia z zachodem, w tym z NATO, ale po rosyjskiej agresji na Ukrainę Finlandia postanowiła całkowicie zerwać z neutralnością i wystąpiła o członkostwo w Sojuszu. Tym samym Marin ma szansę na zostanie politykiem, za którego rządów Finlandia stanie się członkiem NATO.
Tym razem w mediach i w mediach społecznościowych jest o niej głośno z innego, dalece mniej istotnego powodu. Marin w sobotę rozpoczęła urlop. Postanowiła zacząć go w Turku na południowym zachodzie kraju, gdzie odwiedziła festiwal Ruisrock, drugi najstarszy festiwal rockowy w Europie. Została tam zauważona przez festiwalowych fotografów, a jej zdjęcie – w szortach, długich butach i skórzanej kurtce – błyskawicznie rozeszło się po internecie i wywołało zachwyt mediów i użytkowników mediów społecznościowych.
Wychowana w rodzinie jednopłciowej {matka i partnerka } jest wegetarianką . Kurczę jednak Finowie to bogaty naród i odważny . Może Spurek u nas ?
— Niewinny Czarodziej (@NCzarodziej) July 10, 2022
Warto odnotować, że nie wszystkim spodobała się nowa „Sannomania”.
Libki dałyby się opodatkować, byle oglądać jej przemówienia w tvn24.
— Michał G. (@giermek) July 10, 2022