Życie polityka nie jest usłane różami. Zwłaszcza w przypadku osoby tak zaangażowanej jak prezydent Aleksandra Dulkiewicz, która nie traci żadnej okazji, żeby było o niej głośno w mediach. Aktywności prezydent obserwują i komentują internauci, którzy zarzucają prezydent Gdańska hipokryzję.
W ubiegłym tygodniu Dulkiewicz tłumaczyła się z udziału w Marszu Równości, na którym – w ocenie wielu osób – sprofanowano Najświętszy Sakrament i szydzono z chrześcijan. Kilka dni później, 4 czerwca, prezydent wzięła udział w nabożeństwie ekumenicznym towarzyszącym Świętu Wolności i Solidarności, które celebrowane było w gdańskiej bazylice Mariackiej.
W czasie mszy świętej dziękowano za 30 lat polskiej wolności, oddano też cześć prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi.
W nabożeństwie udział wzięli duchowni różnych wyznań i religii, w tym Kościołów: ewangelicko-augsburskiego, ewangelicko-metodystycznego, polskokatolickiego, prawosławnego, zielonoświątkowego, greckokatolickiego i baptystów. Obecni byli także przedstawiciele gmin wyznania żydowskiego i muzułmańskiego. Każdy z nich zmówił modlitwę w czasie nabożeństwa. Po zakończeniu modlitw wszyscy duchowni, a także samorządowcy przeszli do kaplicy, w której znajduje się nisza z urną z prochami długoletniego prezydenta Gdańska i w ciszy oddali mu hołd.
Moralność Pani Dulskiej.
W sobotę na homoparadzie drwi z katolicyzmu, kilka dni później odpala świecę podczas mszy w Bazylice Mariackiej… pic.twitter.com/iICDvUfhpg— GdanMan (@gdan_man) June 4, 2019
– Moralność Pani Dulskiej. W sobotę na homoparadzie drwi z katolicyzmu, kilka dni później odpala świecę podczas mszy w Bazylice Mariackiej… – zauważają internauci komentując zachowanie prezydent Dulkiewicz.