Publicystyka

Internauci odpowiadają na skandaliczną grafikę Jandy. Z tak gigantycznych dotacji korzystała fundacja aktorki

Krystyna Janda jest jedną z osób publicznych, która jawnie przyznaje się do swojej niechęci wobec partii PiS. Jednak ostatnia grafika, udostępniona przez aktorkę tuż po wyborach, była zdecydowaną przesadą, co potwierdziły nawet media oraz osoby sprzyjające obozowi totalnej opozycji. Szybko przepuszczono także “kontratak” na artystkę, tworząc grafiki z nią w roli głównej, a także dotacjami, jakie miała otrzymywać z budżetu państwa oraz stołecznego ratusza.

Udostępniona przez Jandę grafika przedstawiała “prostą” kobietę, która klęczała przed mężczyzną w garniturze, trzymającym nad nią banknot. Mężczyzna rozbawiony całą sytuacją krzyczy w jej kierunku hasło “daj głos”. Wiele osób uznało tego mema nie tylko jako mało zabawnego, ale także wyrażającego pogardę wobec zwolenników Prawa i Sprawiedliwości. Na aktorkę wylało się przysłowiowe wiadro pomyj, a słów krytyki nie szczędzili nawet jej zwolennicy oraz media związane z obozem opozycji.

W odpowiedzi internauci zaczęli tworzyć własne memy z Jandą. Zrobił to także jeden z warszawskich dziennikarzy, który postanowił obnażyć hipokryzję aktorki. Dlatego też zebrał na Twitterze wszystkie wpłaty, jakie miała otrzymać jej fundacja od Ministerstwa Kultury oraz stołecznego ratuszu w latach 2005-2017. Okazuje się, że w tym okresie czasu fundacja Jandy zebrała ponad 15 milionów złotych dotacji na rozwój jej dwóch teatrów. Daje to średnio ponad milion złotych na rok.

https://twitter.com/parysmat/status/1133326559534899201

Źródło: niezależna.pl/ Twitter Autor: JD
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij