Influencerka zabiła swojego partnera, wyrzuciła dzieci z pędzącego samochodu. Odkryto szokujący powód Najnowsze wiadomości ze świata

Influencerka zabiła swojego partnera, wyrzuciła dzieci z pędzącego samochodu. Odkryto szokujący powód

Popularna influencerka popełniła samobójstwo, wcześniej zabiwszy swojego partnera i córkę. Śledczy podejrzewają, że zrobiła to, bo… bała się zaćmienia słońca.

Mieszkająca w Los Angeles Danielle Johnson, która używała w internecie pseudonimu Ayoka, publikowała w mediach społecznościowych treści związane z astrologią. Podawała się za potomka indiańskiej szamanki i oferowała sesje leczące za drobną opłatą, publikowała także swoje piosenki. Śledziły ją setki tysięcy osób, a ona sama była często zapraszana do podcastów i mediów.

W poniedziałek nad ranem policja z Redondo Beach otrzymała zgłoszenie o ośmiomiesięcznej dziewczynce, która leży na autostradzie. Dziewczynka odniosła poważne obrażenia i była już martwa gdy dotarli na miejsce. W pobliżu znaleźli jej 9-letnią siostrę, która również odniosła obrażenia, ale udało jej się przeżyć. Wkrótce dostali zgłoszenie o tym, że czarne Porsche Cayenne uderzyło z dużą prędkością w drzewo. W środku znaleźli zwłoki Johnson.

Policjanci odwiedzili jej dom. Zastał ich tam szokujący widok. Oprócz kart tarota i innych okultystycznych przedmiotów, znaleźli tam zwłoki jej partnera, Jaelena Allena Chaneya. Miał liczne rany kłute. Policja podejrzewa, że to Johnson go zabiła, po czym próbowała ukryć jego zwłoki. Gdy jej się to nie udało, zabrała swoje córki do samochodu i wyrzuciła je z niego podczas jazdy, po czym celowo uderzyła samochodem w drzewo, popełniając samobójstwo.

Ta zbrodnia wstrząsnęła Ameryką. Nie wiadomo było jednak, co ją do niej pchnęło. Para była relatywnie zamożna, nie miała żadnych wcześniejszych konfliktów z prawem ani z przemocą domową, byli ze sobą od trzech lat. Ich sąsiedzi twierdzą, że byli cisi i skryci, ale uprzejmi i nie sprawiający kłopotów. Policja oficjalnie nie zdradziła zbyt wiele, zasłaniając się dobrem śledztwa.

Teraz dziennik LA Times zdradził prawdopodobny motyw. Według ich źródeł śledczy podejrzewają, że Johnson dokonała tej zbrodni, bo bała się zaćmienia słońca, które miało miejsce tego samego dnia. Już pod koniec marca opublikowała zdjęcie świecy, która miała chronić ciało i umysł przed efektami zaćmienia. Im jednak było do niego bliżej, tym bardziej panikowała. „OBUDŹCIE SIĘ, OBUDŹCIE SIĘ, APOKALIPSA JUŻ TU JEST!” – pisała w piątek.

Zaćmienia słońca od dawna były uznawane za zwiastuny nieszczęść i niecodziennych zdarzeń. Mimo rozwoju nauki, dzięki któremu dzisiaj doskonale rozumiemy to zjawisko, niewiele się zmieniło. NASA już w 2017 roku opublikowała stronę, na której rozprawiała się z wieloma teoriami spiskowymi związanymi z tegorocznym znaczeniem. Mimo tego nie zabrakło nowych. Sporą popularność zdobyła na przykład teoria, że w jego trakcie dojdzie do masowych ofiar z ludzi.

Źródło: Stefczyk.info na podst. LA Times Autor: WM
Fot. Zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij