Aktywiści z Ekostraży poinformowali o decyzji sądu w sprawie znanej ifluencerki Kamili J. i jej partnera. Para została skazana za zagłodzenie psa, a wyrok jest prawomocny.
Sprawa miała swój początek w 2021 roku. Wówczas pod opiekę Ekostraży trafiła suczka buldoga francuskiego. Pies influencerki był zagłodzony i chory.
– Była zagłodzonym kościotrupem. Miała tylko rok, a wyglądała na 14 lat. Dodatkowo cierpiała z powodu ciężkiego zapalenia płuc, walczyła o każdy oddech. Mimo niepowietrznych płuc, silnej duszności, do końca walczyła, rzucając się na podawane strzykawką specjalne odżywki – opisują aktywiści. Dodano, że zwierzę musiało przejść pilną transfuzję krwi.
– Kilka dni nam nie wystarczyło – słabiutka i chora buldożka Suzi umarła na rękach lek. Wet. Marty Chwastek, która we własnym domu walczyła o jej życie – napisano w mediach społecznościowych.
Ekostraż poinformowała także o wyroku sądu, który zapadł w sprawie Influencerki Kamili J. oraz jej partnera. Sąd skazał ich prawomocnie na karę 10 miesięcy ograniczenia wolności poprzez nieodpłatne wykonywanie prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Para musi też wpłacić 4 tys. złotych na rzecz Ekostraży w celu ratowania zwierząt. Oprócz tego mają 5-letni sądowy zakaz posiadania psów i kotów.
– W jej obronie protestowali wpływowi influencerzy, że „robimy kasę na psie”, a w sumie nic mu nie jest. W obronie córki list napisała do nas także matka właścicielki, że pies wcale nie był zagłodzony – dodaje Ekostraż.