Najnowsze wiadomości ze świata

Imigrant zamordował dwie kobiety. Wpadł, bo skradziono mu kartę pamięci

Kobieta ukradła kartę pamięci kierowcy ciężarówki. Znalazła na niej szokujące nagrania.

Sprawa miała swój początek cztery lata temu. Kobieta z długą kartoteką kryminalną, w tym wyrokami za prostytucję, umówiła się na „randkę” z kierowcą ciężarówki. Odebrał ją w pobliżu miasta Anchorage na Alasce. Gdy wysiadł z pojazdu, ukradła kartę pamięci z centralnej konsoli.

Na skradzionej karcie odkryła szokujące treści. Były na niej zdjęcia i filmy z bitą i duszoną kobietą. „W moich filmach wszyscy umierają” – słychać było głos napastnika, z charakterystycznym akcentem. Na innym nagraniu widać było, jak wywozi jej zwłoki wózkiem bagażowym.

Po tygodniu od kradzieży kobieta przekazała tę kartę policji. Policjanci szybko ustalili, że głos należy do 52-letniego imigranta z RPA Briana Stevena Smitha, którego znali z wcześniejszego śledztwa. Ustalili też, że kobieta na tych nagraniach to 30-letnia Indianka Kathleen Henry, a nagrania wykonano w hotelu Marriott w centrum Anchorage. Smith był tam zameldowany od 1 do 4 sierpnia 2019, a pierwsze zdjęcia jej zwłok zrobił 4 sierpnia ok. 1 w nocy.

Zwłoki Henry znaleziono po kilku tygodniach w okolicy Rainbow Valley Road na południe od miasta. Na jednym ze zdjęć było widać, jak leżą na pace czarnego pickupa. Dane od operatora sieci komórkowej wykazały, że w momencie wykonania tego zdjęcia Smith był w tej okolicy.

Podczas przesłuchania Smith poprosił o wyjście do łazienki. Policjantowi, który go eskortował, powiedział, że uczyni go sławnym. Następnie wyznał, że Henry nie była jego jedyną ofiarą. Przyznał się, że zamordował również 52-letnią Indiankę Veronicę Abouchuk.

Rodzina Abouchuk zgłosiła jej zaginięcie w lutym 2019 roku, siedem miesięcy po tym, gdy widzieli ją po raz ostatni. Policja była przekonana, że znalazła jej zwłoki, ale okazało się, że to pomyłka, która wynikała z tego, że znaleziono w pobliżu jej dokumenty. W okolicy, w której Smith miał ukryć jej ciało, znaleziono jednak czaszkę, a dane dentystyczne potwierdziły, że należała do Abouchuk.

Obecnie trwa jego proces, w którym usłyszał 14 zarzutów, w tym morderstwa 1 i 2 stopnia, napaści seksualnej i niszczenia dowodów. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Jego adwokat wnioskował, aby z powodu okoliczności, w jakich je znaleziono, wyłączyć z dowodów nagrania i zdjęcia ze skradzionej karty, ale sąd się na to nie zgodził. W poniedziałek wybrana zostanie ława przysięgłych, a sam proces potrwa trzy do czterech tygodni.

Początkowo prokuratura chciała, by jego proces odbył się za zamkniętymi drzwiami. Argumentował, że nie chce, by publika zobaczyła drastyczne zdjęcia i nagrania z karty. Zaprotestowały jednak przeciwko temu media. Ostatecznie publika zostanie wpuszczona na salę, ale podjęte zostaną środki ostrożności by zarówno ona, jak i ludzie oglądający transmisję w internecie, ich nie zobaczyli.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Independent Autor: WM
Fot. Zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij