Premier Mateusz Morawiecki zdradził cenę, za jaką samorządy będą mogły kupować węgiel. Zdradził też za ile będą mogły go sprzedawać.
Premier oraz minister aktywów państwowych Jacek Sasin wzięli udział w konferencji w Otwocku. W jej trakcie premier zapowiedział, że maksymalna cena, jaką samorządy zapłacą za węgiel od importerów, to 1500 zł za tonę. Jeżeli cena u importera będzie wyższa, to wtedy rząd pokryje różnicę z budżetu. Ma to kosztować ok. 3 mld zł. Premier zapowiedział, że tę kwotę uda się „zmieścić” w przyszłorocznym budżecie bez konieczności jego nowelizacji.
Premier powiedział też, że samorządy przy odsprzedaży węgla będą mogły uwzględnić własne koszty, ale jego cena końcowa nie może przekroczyć 2 tysięcy złotych za tonę. Początkowo będą mogły kupować go gospodarstwa domowe, w których są zarejestrowane piece, do dwóch ton na jedno gospodarstwo. Ma to sprawić, że węgla starczy dla wszystkich, ale najprawdopodobniej już w grudniu lub styczniu będzie można go dokupić.
Rozwiązania dla samorządów związane z dystrybucją węgla:
➡️ Cena nabycia węgla przez gminę będzie wynosiła maksymalnie 1500 zł
➡️ Maksymalna cena sprzedaży wyniesie 2000 zł pic.twitter.com/StKFmm8mTt— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 13, 2022
W jaki sposób gmina może prowadzić dystrybucję węgla❓
✅ umowa z inną gminą
✅ wybrane spółki
✅ jednostki organizacyjne gminy
✅ umowa ze składem węgla pic.twitter.com/ezBlnYpg7r— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 13, 2022
Przedstawiony przez premiera projekt ustawy ma trafić pod głosowanie na posiedzeniu Rady Ministrów jeszcze w czwartek, dzięki czemu Sejm będzie mógł się nią zająć już w przyszłym tygodniu. Szef rządu dodał, że sztywna taryfa na prąd dla samorządów będzie prawdopodobnie obowiązywać do 100%, a nie 80% zużycia energii. Wytłumaczył, że wymóg 80% był narzucony przez UE, ale „my go znosimy”. Samorządy będą jednak musiały przedstawić plan oszczędności prądu.