Igor Tuleya stawił się w pracy i domagał się przywrócenia do służby. Znamy decyzję Sądu Okręgowego

Sędzia Igor Tuleya stawił się w poniedziałek 1 marca w gmachu Sądu Okręgowego w Warszawie, gdzie złożył wniosek o przywrócenie go do służby. Mężczyzna powołał się na orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Warszawie, zgodnie z którym Tuleya jest “nieprzerwanie sędzią”.

W połowie listopada ubiegłego roku Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zdecydowała o uchyleniu immunitetu sędziemu. Jednakże sam Tuleya stoi na stanowisku, iż takie orzeczenie jest bezzasadne, gdyż Izba Dyscyplinarna, w jego opinii, nie jest sądem.

Podobnego zdania był również Sąd Apelacyjny w Warszawie, który w piątek rozstrzygał zażalenie prokuratury na zawieszenie jednego z postępowań przez Igora Tuleyę. Według składu orzeczniczego prawnik  jest “nieprzerwanie sędzią sądu powszechnego Rzeczypospolitej Polskiej, z przypisanym do tego urzędu immunitetem i prawem do orzekania”.

W poniedziałek 1 marca Igor Tuleya stawił się w gmachu Sądu Okręgowego w Warszawie, gdzie złożył pismo o przywrócenie do go pracy. Jednak w jego opinii decyzja w tej sprawie “już zapadła, niekoniecznie w tym budynku”.

–To kolejna szansa dla prezesa sądu, by opowiedział się, czy stoi po jasnej, czy po ciemnej stronie mocy. Po stronie prawa, czy wprost przeciwnie, niszczy sądy – mówił dziennikarzom mężczyzna, który był wspierany przez swoich zwolenników, zebranych przed budynkiem sądu.

Jak jednak utrzymuje Sąd Okręgowy w Warszawie w oficjalnym komunikacie sędzia Igor Tuleya nadal pozostaje zawieszony w czynnościach służbowych. W opinii władz sądu orzeczenie SA w Warszawie “rozstrzygnęło tylko i wyłącznie kwestię zasadności postanowienia, wydanego przez SSO Igora Tuleyę o zawieszeniu postępowania karnego”. Nie wpływa ono jednak na decyzję prezesa SO co do konieczności respektowania postanowienia, wydanego przez Izbę Dyscyplinarną SN.