Iga Świątek Wiadomości sportowe z kraju i świata

Iga Świątek zachwyciła. Wyglądała olśniewająco

W niedzielę w meksykańskim Cancun rozpoczął się kończący sezon w kobiecym tenisie turniej WTA Finals. Iga Świątek w tej imprezie startuje po raz trzeci, a najlepszy wynik osiągnęła rok temu, kiedy dotarła do półfinału.

Iga Świątek przed rokiem odniosła trzy gładkie zwycięstwa w fazie grupowej, ale w półfinale uległa Arynie Sabalence.Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego była wówczas liderką światowego rankingu, jednak w kolejnych miesiącach Białorusinka systematycznie zmniejszała stratę. Ostatecznie zdetronizowała Polkę we wrześniu, po zakończeniu US Open.

To właśnie Sabalenka wygrała tegoroczny ranking Race, na podstawie którego wyłaniane są uczestniczki WTA Finals. 25-latka z Mińska wysoką formę prezentowała we wszystkich wielkoszlemowych turniejach – wygrała Australian Open, w US Open dotarła do finału, a French Open i Wimbledon kończyła na półfinale.

Wygrała też turnieje w Madrycie oraz Adelajdzie i zgromadziła 8425 pkt. Dorobek Świątek to 7795 pkt. Złożyło się na niego m.in. trzecie w karierze zwycięstwo w Paryżu. Łącznie wygrała w tym roku pięć turniejów – najwięcej ze wszystkich zawodniczek. Najlepsza była jeszcze w Dausze, Stuttgarcie, Warszawie oraz Pekinie.

Pozostałe uczestniczki WTA Finals to triumfatorka US Open Amerykanka Coco Gauff (5955 pkt), Jelena Rybakina z Kazachstanu (5865), Amerykanka Jessica Pegula (4895), Tunezyjka Ons Jabeur (3695), mistrzyni Wimbledonu Czeszka Marketa Vondrousova (3671) oraz Maria Sakkari (3245). Greczynka zastąpiła Czeszkę Karolinę Muchovą, która leczy kontuzję nadgarstka.

Iga Świątek zachwyciła podczas gali

Choć oczywiście najważniejsza w turnieju są wyniki sportowe, to polska gwiazda jeszcze przed rozpoczęciem gier wywołała spore poruszenie. Wszystko za sprawą jej kreacji na gali otwierającej. Iga w odróżnieniu od konkurentek ubranych w większości na biało i kremowo, wystąpiła w czerwonej sukience. Z miejsca stała się też główną bohaterką fotoreporterów. Dodatkowo, dziewczyna, którą z kortu znamy gównie w wersji sauté (bez makijażu) podczas gali pokazała prawdziwy pazur. Komentatorzy mówią wprost: wyglądała bosko.

fot. Marcin Cholewiński /PAP

fot. Marcin Cholewiński /PAP

fot. Marcin Cholewiński /PAP

fot. Marcin Cholewiński /PAP

 

fot. Marcin Cholewiński /PAP
fot. Marcin Cholewiński /PAP
Źródło: stefczyk.info Autor: gfp
Fot. PAP/Marcin Cholewiński

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij