Liam Payne to brytyjski muzyk młodego pokolenia, który już jako nastolatek wraz z kolegami z zespołu One Direction podbił serca milionów fanów na całym świecie. Niestety młodzieńcza sława szybko odcisnęła swoje piętno na wokaliście. Jako dwudziestokilkulatek nie udźwignął ciężaru popularności i zaczął nadużywać alkoholu. Trafił nawet na odwyk, gdzie próbował walczyć z nałogiem. Dziś, choć ma zaledwie trzydzieści lat, musi mierzyć się z problemami zdrowotnymi.
Liam Payne trafił do szpitala
Jak poinformował brytyjski tabloid “The Sun” idol nastolatek miał w ostatnim czasie trafić do szpitala ze względu na problemy z “plecami”. Wokalista przebywa w klinice we Włoszech, dokąd kilka dni temu udał się na romantyczne wakacje wraz ze swoją ukochaną Kate Cassidy, by świętować tam rocznicę swojego związku. Wcześniej piosenkarz związany był z inną artystką Cheryl Cole, ale ich miłość nie przetrwała próby czasu, a na psychice wokalisty odcisnęła mocne piętno.
– Liam jest w ciężkim stanie, jednak znajduje się pod opieką specjalistów. Jest bardzo rozgoryczony faktem, że jego romantyczna podróż legła w gruzach, ale na szczęście Kate jest przy nim – miała powiedzieć w rozmowie z “The Sun” osoba przedstawiona jako przyjaciel piosenkarza.
Już pod koniec sierpnia media donosiły, że ze zdrowiem muzyka nie jest najlepiej. Payne przebywał w szpitalu ze względu na ostrą infekcję nerek. Wygląda na to, że i tym razem nerki mogły dać o sobie znać.
Liam Payne – problemy z alkoholem i narkotykami
Kilka lat temu media na całym świecie obiegła wieść, że Payne trafił do kliniki odwykowej, w której miał poddać się terapii związanej z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Sam piosenkarz przyznawał później, że znalazł się w prawdziwym dołku i miał myśli samobójcze.
– To był prawdziwy horror. Przez całą karierę nie wylewałem za kołnierz. Co tu dużo mówić, piłem dużo. W końcu zdecydowałem się na terapię. Poszedłem na odwyk wraz z komikiem Russellem Brandem. Byli tam wszyscy, od strażników więziennych po byłych żołnierzy, listonoszy i śmieciarzy, ja i Russell – mówił w jednym z wywiadów.
Przyznawał także, że musiał zmierzyć się z własnymi demonami, ale udało mu się je pokonać.
Kiedy Payne trafił do szpitala w mediach zaczęły pojawiać się informacje, że być może znowu wpadł w sidła nałogu. Osoby z otoczenia piosenkarza zdecydowanie dementują te pogłoski i mówią, że Liam pozostaje trzeźwy.