Reprezentacja Polski, po bardzo słabym meczu, przegrała ze Słowacją 1:2 w swoim pierwszym meczu na mistrzostwach Europy. Do przerwy Polacy przegrywali 1:0 i kiedy po zmianie stron bardzo szybko udało się wyrównać, zdawało się, że mamy szanse na zwycięstwo. Niestety, niefortunna interwencja Grzegorza Krychowiaka, a w konsekwencji czerwona kartka tego zawodnika podcięła nam skrzydła, co zaowocowało drugą straconą bramką i w konsekwencji porażką.
Choć oczywiście “na papierze” wciąż mamy jeszcze szanse na wyjście z grupy, to w związku z tym, że czekają nas mecze z dużo bardziej wymagającymi przeciwnikami nie należy spodziewać się powtórzenia wyniku z poprzednich Euro.Porażka ze Słowacją w pierwszym meczu mistrzostw Europy jest piątą przegraną reprezentacji Polski na inaugurację wielkich piłkarskich imprez.Również pięciokrotnie biało-czerwoni zremisowali na otwarcie, a tylko dwukrotnie udało im się wygrać – w mundialu w RFN w 1974 roku pokonali Argentynę 3:2, a Euro 2016 zaczęli od zwycięstwa z Irlandią Północną 1:0.Tegoroczne ME to 12. wielki turniej z udziałem reprezentacji Polski.
Grupa E: Polska – Słowacja 1:2 (0:1).Bramki: 0:1 Wojciech Szczęsny (18-samobójcza), 1:1 Karol Linetty (46), 1:2 Milan Skriniar (69).Żółta kartka – Polska: Grzegorz Krychowiak. Słowacja: Tomas Hubocan. Czerwona kartka za drugą żółtą – Polska: Grzegorz Krychowiak (62).Sędzia: Ovidiu Hategan (Rumunia).Polska: Wojciech Szczęsny – Bartosz Bereszyński, Kamil Glik, Jan Bednarek, Maciej Rybus (74. Tymoteusz Puchacz) – Kamil Jóźwiak, Karol Linetty (74. Przemysław Frankowski), Grzegorz Krychowiak, Mateusz Klich (85. Jakub Moder), Piotr Zieliński (85. Karol Świderski) – Robert Lewandowski.
Słowacja: Martin Dubravka – Peter Pekarik (79. Martin Koscelnik), Lubomir Satka, Milan Skriniar, Tomas Hubocan – Lukas Haraslin (87. Michal Duris), Juraj Kucka, Marek Hamsik, Jakub Hromada (79. Patrik Hrosovsky), Robert Mak (87. Tomas Suslov) – Ondrej Duda (90+1. Jan Gregus).
W meczu piłkarskich mistrzostw Europy ze Słowacją (1:2) Robert Lewandowski po raz 120. zagrał w drużynie narodowej. Obecny kapitan biało-czerwonych jest pod tym względem rekordzistą.
W poniedziałek 84. raz w reprezentacji zagrał Kamil Glik, a po raz 81. Grzegorz Krychowiak.