Huawei obiecuje, że nie będzie szpiegował Najnowsze wiadomości ze świata

Huawei obiecuje, że nie będzie szpiegował

Chiński gigant telekomunikacyjny Huawei jest gotowy podpisać z rządami umowy w których obieca, że jego sprzęt nie zostanie wykorzystany do działalności szpiegowskiej. Zapowiedział to prezes firmy Liang Hua podczas konferencji biznesowej w Londynie.

O wątpliwościach wobec Huawei zrobiło się głośno kiedy rozpoczęto prace nad siecią superszybkiego mobilnego internetu 5G. Huawei jest jednym z dostawców niezbędnych do jej budowy elementów, a niższe ceny ich produktów sprawiły, że wiele państw zainteresowało się ofertą giganta z Shenzen. Swoje wątpliwości zaczęli jednak wyrażać Amerykanie, którzy obawiają się, że chińska elektronika w krytycznej dla bezpieczeństwa narodowego infrastrukturze może być wykorzystana do prowadzenia działalności szpiegowskiej. Pod naciskiem Waszyngtonu wiele państw zrezygnowało ze współpracy z Chińczykami.

„Jesteśmy gotowi podpisać umowy o nieszpiegowaniu z rządami, łącznie z rządem UK” – zapowiedział we wtorek prezes Huaweia Liang Hua – „Jesteśmy gotowi się poświęcić temu, żeby nasz sprzęt spełniał standardy bezpieczeństwa”.

Jego propozycja ma zapewne wniosek z faktem, że rząd Wielkiej Brytanii prowadzi właśnie kontrolę dostawców sprzętu dla sieci 5G która może mieć istotny wpływ na przyszłość Huawei w tym kraju. „Bezpieczeństwo i odporność brytyjskich sieci telekomunikacyjnych jest dla nas najważniejsza i mamy ścisłą kontrolę nad tym jak sprzęt Huaweia jest obecnie używany w UK” – powiedział rzecznik brytyjskiego rządu. Dodał także, że wyniki kontroli zostaną wkrótce przedstawione i wszyscy operatorzy będą musieli się do nich dostosować.

Niedawno brytyjską opinią publiczną wstrząsnęła afera z Huawei w roli głównej. Do mediów przedostała się bowiem pod koniec kwietnia informacja, że podczas spotkania Narodowej Rady Bezpieczeństwa (NSC) najwyżsi przedstawiciele rządu stwierdzili, że dopuszczą Huawei do budowy sieci 5G w ograniczonym zakresie i pod ścisłą kontrolą. Brytyjczykami wstrząsnął wprawdzie fakt, że po raz pierwszy miał miejsce przeciek z tajnego spotkania rady ale Amerykanie zapowiedzieli, że nawet tak ograniczona współpraca z Chińczykami może doprowadzić do ograniczenia z dawną metropolią współpracy wywiadowczej.

Prezes Huaweia powiedział, że jego firma nigdy nie chciała się znaleźć w oku politycznej burzy. „Kwestia cyberbezpieczeństwa nie jest problemem tylko jednego dostawcy czy firmy” – powiedział – „To wspólny problem przed którym stoi cała branża i cały świat”.
Stwierdził również, że Huawei nie działa w imieniu Chińskiej Republiki Ludowej na żadnym z międzynarodowych rynków. „Pomimo faktu, że Huawei ma swoją centralę w Chinach, tak naprawdę działamy na całym świecie. Zawsze przestrzegamy lokalnych praw i regulacji państwa w którym działamy” – powiedział – „Nie ma żadnego chińskiego prawa które wymagałoby od firm zbierania informacji wywiadowczych od obcych rządów czy tworzenia tylnych wejść dla wywiadu”.

Nie jest to do końca prawda. Wprowadzona w połowie 2017 roku przez chińskie władze Umowa o Wywiadzie stwierdza bowiem w artykule 7, że „organizacja lub obywatel powinien wspierać, pomagać i współpracować z narodowym wywiadem w zgodzie z prawem i zachowywać w tajemnicy swoją wiedzę o działalności wywiadowczej” a w artykule 14, że „państwowe organy wywiadowcze, podczas prowadzenia legalnych działań wywiadowczych, mogą zażądać od odpowiednich organizacji, firm i obywateli zapewnienia niezbędnego wsparcia i współpracy”. Według analizy szwedzkiej kancelarii prawnej Mannheimer Swartling z stycznia tego roku zapisy tej ustawy odnoszą się także do zagranicznych oddziałów chińskich firm.

Teoretycznie Huawei może odmówić współpracy z chińskim wywiadem. Zapisy ustawy są bowiem na tyle ogólne, że zapewne udałoby się to zrobić bez złamania prawa. Pozostaje jednak pytanie, czy firma założona przez oficera chińskiej armii, która w dużej mierze zawdzięcza swój sukces przyjaznym stosunkom z chińskim rządem, na pewno zechciałaby odmówić drobnej przysługi wywiadowi.

Źródło: telecoms.com Autor: Wiktor Młynarz
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij