Hołownia uderza w rząd... po katastrofie w Bejrucie. "Na razie MSZ zajmuje się tym, że wśród ofiar nie ma Polaków" - Wiadomości z Polski i Świata

Eksplozja, do której we wtorek doszło w Bejrucie, wstrząsnęła całym światem. Kondolencje i wyrazy współczucia dla Libanu napływają z całego świata. Do katastrofy postanowił odnieść się także Szymon Hołownia, jednak znaczącą część swojego komentarza na Twitterze poświęcił krytyce rządu.

Do wybuchu doszło w składach bejruckiego portu, gdzie od kilku lat przechowywano saletrę amonową, zmagazynowaną tam bez niezbędnych zabezpieczeń. Przyczyną wybuchu, według libańskich władz, miały być prace spawalnicze prowadzone w tych składach. W wyniku eksplozji zginęło co najmniej 100 osób, a ok.4 tysiące odniosły obrażenia, a była ona na tyle silna, że słyszalna była nawet na Cyprze oddalonym od Bejrutu o ok. 240 kilometrów.

Sprawę skomentował na Twitterze Szymon Hołownia. Były kandydat na prezydenta wpierw zaapelował do polskich władz o udzielenie pomocy Libanowi, by za chwilę skrytykować dotychczasowe działania gabinetu Mateusza Morawieckiego. Były współprowadzący program “Mam talent” był zaskoczony, że do tej pory Ministerstwo Spraw Zagranicznych “zajmuje się tym, czy wśród ofiar nie ma Polaków”.

-Gdzie jest nasze dumne państwo, które ma na ustach ma solidarność? – pyta się Hołownia (pis. oryginalna).

Przerażająca katastrofa w Bejrucie. Apeluję do polskich władz o udzielenie wymiernego wsparcia dla kraju, którego 30% mieszkańców to uchodźcy. MSZ na razie zajmuje się tym, że wśród ofiar nie ma Polaków. Gdzie jest nasze dumne państwo, które ma na ustach ma solidarność?
— Szymon Hołownia (@szymon_holownia) August 5, 2020

Tweet dziennikarza nie spodobał się wielu internautom, którzy nie szczędzili słów krytyki w komentarzach. Jedna z nich była zdziwiona reakcją Hołowni na fakt, że MSZ zajmuje się badaniem, czy wśród ofiar nie było Polaków. “I pan chciał być prezydentem Polski, lekceważąc los Polaków?”. Inny wskazuje, że reakcja polskiego rządu była szybka, co potwierdza również wpis premiera Mateusza Morawieckiego zapewniającego udzielenia wsparcia dla Libanu, głównie poprzez przekazanie niezbędnych materiałów medycznych oraz wysłaniu do Bejrutu ratowników i strażaków . Wskazywano też, że nie powinno się wykorzystywać cudzego nieszczęścia do atakowania politycznych przeciwników.

"Na razie się zajmuje?" A to, przepraszam bardzo, nie jest dla Pana najważniejsze????
I Pan chciał być prezydentem Polski, lekceważąc los Polaków???
Dla mnie "na razie" najważniejsze jest, czy ktoś z naszych nie ucierpiał!!!!
— aneczka (@aneczka64) August 5, 2020

Już od kilku godzin, conajmniej, polskie państwo organizuje pomoc. Rozumiem, że dopiero skończył Pan płakać i oczy nie wyrabiają z odbiorem informacji 🤣
— Filip✝️🇵🇱 (@Filipq_) August 5, 2020

Człowieku, nie graj na nieszczęściu cudzym. To żenujące.
— Wesky 🇵🇱 (@wwessky) August 5, 2020

Gdyby zamiasy plesc andorny w mediach czytal Pan troche ze zrozumieniem, to wiedzialby juz Pan ze Panstwo polskie dziala juz w tej sprawie bez Pana pomocy.
— 🇵🇱 Ireneusz X 🇫🇷 (@xireneusz) August 5, 2020

Popieram! Powinniśmy pomóc Libańczykom. Tam mieszka wielu chrześcijan. P.S. Czy uważa Pan, że w pierwszej chwili po wybuchu MSZ ma nie interesować się najpierw zadbaniem o dobro przebywających tam Polaków? To w końcu polskie MSZ…
— Slovene (@Slovene10) August 5, 2020