Donald Tusk zaczął swoje expose od podziękowań dla Komitetu Obrony Demokracji, po czym zacytował w całości manifest człowieka, który popełnił samobójstwo na placu Defilad w Warszawie 19 października 2017 roku.
– 15 października dołączy do symbolicznych dat w polskim kalendarzu, przejdzie do historii jako dzień pokojowego buntu na rzecz wolności i demokracji – mówił Tusk.
Premier podziękował wszystkim, którzy przez ostatnie lata nie zwątpili w to, że Polska może być lepsza, “może być, bo na to zasługuje, najlepszym miejscem na Ziemi”.
– Chciałbym podziękować Polsce. Jestem bardzo dumny z mojego kraju, Polek i Polaków, także za to, że w kluczowej chwili potrafiliśmy się nadzwyczajnie zmobilizować i doprowadzić do tego, według niektórych niemożliwego, przełomu. Dzięki wam ta kluczowa chwila stała się w pewnym sensie momentem dziejowym – mówił Donald Tusk.
Wyraził przekonanie, że 15 października dołączy do symbolicznych dat w polskim kalendarzu.
I dodał: “Wyborcy wyłonili w głosowaniu nową rządową koalicję, którą będziemy nazywać, jeśli państwo pozwolicie, koalicją 15 października”.
Dodał, że “niektórzy odważyli się stanąć samotnie gdzieś w powiatowym mieście, pod budynkiem sądu, kiedy wszyscy czuli, że coś złego zaczyna się dziać z naszą ojczyzną, ale nie wszyscy znaleźli w sobie determinację czy odwagę, żeby dać temu świadectwo”.
– Dokładnie tego dnia miał miejsce pierwszy marsz Komitetu Obrony Demokracji. Chciałbym podziękować tym wszystkim, którzy zarówno w KOD, jak i w innych ruchach społecznych, organizacjach licznych, czasami kilkuosobowych, dawali świadectwo odwagi i autentycznej, absolutnie bezinteresownej miłości do ojczyzny, poszanowania dla państwa i prawa – zaznaczył Tusk.
W kolejnej części odczytał manifest Piotra Szczęsnego, człowieka, który 19 października 2017 roku podpalił się na placu Defilad w Warszawie.