Posłanki Klaudia Jachira i Urszula Zielińska również postanowiły wypromować się na imigrantach. Ta pierwsza próbowała przekroczyć zieloną granicę z Białorusią na podstawie…immunitetu poselskiego.
Od kilku dni na granicy z Polską koczują imigranci, głównie z Iraku, którzy próbują dostać się do naszego kraju. Nawet Unia Europejska twierdzi, że ich obecność tam to plan reżymu Łukaszenki mający na celu naciski na Europę i zniesienie przez nią sankcji. Mimo tego opozycja otwarcie nawołuje do tego, żeby ich wpuścić.
Do jej przedstawicieli którzy próbują się wypromować na trudnej sytuacji na naszej granicy dołączyły Jachira i Zielińska. Pojechały ostatnio do Usnarza Górnego wioząc ze sobą paczki z jedzeniem dla imigrantów. Te jednak trafiły do Urzędu ds. Cudzoziemców gdyż reprezentantki RP nie wiedziały, że ich przeniesienie przez zieloną granicę byłoby zgodnie z prawem przemytem.
Prawdziwym hitem okazało się jednak nagranie pokazujące jak Jachira próbuje się przedostać przez pilnujący granicy kordon. „Ale ja mam taką wielką potrzebę z immunitetem przejść” – słychać jej słowa.
Czy w historii polskiego parlamentaryzmu, mieliśmy bardziej idiotyczny skład wysokiej izby?!
Dwie Julki z immunitetem z torebeczką, wyjściowej kiecce, jedzie na granicę pouczać wojsko, że mają odpuścić agresorowi..!🤦♂️Łukaszenko: "Za sankcje zaleję Unię Europejską imigrantami." https://t.co/iBzXE8kunO
— 𝒥𝒶𝓃𝓊𝓈𝓏 𝒥𝒶𝓃𝓊𝓂𝒾𝓇 🇵🇱 (@J_Janumir) August 20, 2021