Palestyna ma pełne prawo do posiadania własnego państwa; jest to jedyny sposób na osiągnięcie stabilności w regionie – powiedział premier Hiszpanii Pedro Sanchez podczas czwartkowej konferencji prasowej z przywódcą Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem w Madrycie.
„Palestyna istnieje i ma pełne prawo do posiadania własnego państwa, które współistnieje z Izraelem w pokoju i bezpieczeństwie, co jest jedynym sposobem na stabilność dla tego regionu i świata” – podkreślił Sanchez. Szef hiszpańskiego rządu skrytykował Izrael za nieprzestrzeganie międzynarodowego prawa humanitarnego i wezwał do zawieszenia broni w Strefie Gazy.
W przekonaniu Sancheza ostatnie ataki na Hezbollah w Libanie za pomocą eksplodujących urządzeń elektronicznych oznaczają „eskalację oraz wzrost niestabilności i niepewności w regionie”.
Z kolei Abbas wezwał Hiszpanię do zorganizowania konferencji pokojowej na podobieństwo tej, jaka miała miejsce w Madrycie na przełomie października i listopada 1991 r. W spotkaniu pod auspicjami USA i ZSRR doszło wówczas do negocjacji pomiędzy Izraelem i państwami arabskimi oraz Organizacją Wyzwolenia Palestyny (OWP).
Choć konferencja nie przyniosła żadnych natychmiastowych rezultatów, to była wstępem do porozumień pokojowych z Oslo w 1993 r. o wzajemnym uznaniu Izraela i OWP.
Pierwsze międzyrządowe spotkanie hiszpańsko-palestyńskie, które ma uregulować stosunki dwustronne, ma odbyć się przed końcem roku.
W poniedziałek pierwszy w historii ambasador Palestyny w Madrycie Husni M.A. Abdelwahed złożył listy uwierzytelniające na ręce króla Hiszpanii Filipa VI. Było to następstwem uznania pod koniec maja przez Hiszpanię Palestyny za państwo, co spotkało się z krytyką Izraela. Formalne uznanie miało miejsce 28 maja.
W chwili obecnej państwowość Palestyny uznaje 14 z 27 członków Unii Europejskiej. Jako ostatnia uczyniła to Słowenia na początku czerwca br.
Na całym świecie Palestynę uznaje ponad 140 krajów, w tym – od 14 grudnia 1988 roku – Polska.