Czwartkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który potwierdził prymat prawa krajowego nad unijnym, wzbudził masową panikę na opozycji. Wielu polityków związanych z obozem przeciwników Zjednoczonej Prawicy zaczęła w wywiadach, czy na swoich kontach społecznościowych straszyć Polaków wyjściem naszego kraju z Unii Europejskiej. Planowany jest nawet protest przeciwko działaniom rządu, które podobno mają zmierzać do polexitu. Jest to jednak zwykły fake news i manipulacja, mająca najpewniej wywołać niepotrzebną panikę w społeczeństwie – Polska nie opuszcza Wspólnoty.
Art. 8 ust. 1 polskiej Konstytucji to przepis, który wydaje się być dość oczywisty: “Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej”. Oznacza to, że polska ustawa zasadnicza stoi na samym szczycie hierarchii źródeł prawa w Polsce, którą samą zresztą ustanawia. Niestety od jakiegoś czasu nasz kraj zmaga się z atakiem unijnych organów, w tym TSUE, które coraz śmielej próbują ingerować w kwestię polskiego ustawodawstwa. Nie pomaga również opozycja, która zaczęła szerzyć teorię kwestionującą wyższość prawa krajowego nad unijnym.
Wszelkie wątpliwości zostały jednak w czwartek rozwiązane przez Trybunał Konstytucyjny, który potwierdził zasadę prymatu konstytucji nad przepisami wspólnotowymi, co tylko wzbudziło masową histerię i złość po stronie przeciwników rządów PiS. Negatywne nastroje polityków opozycji podkusiły ich do kolejnej prowokacji mającej na celu wciągnięcia Polaków w swój spór polityczny – posługując się fake newsem o rzekomym polexicie. Tak przynajmniej uważa Klaudia Jachira, czy Kamila Gasiuk-Pihowicz, których wpisy brzmią tak, jakby Trybunał Konstytucyjny wyprowadził nas z UE.
Dzisiaj jako danie główne szefowa kuchni zaserwowała polexit w sosie własnym.
Ciekawe, kto zapłaci rachunek?— Klaudia Jachira (@JachiraKlaudia) October 7, 2021
O wejściu Polski do Unii Europejskiej zdecydowało ponad 13 milionów Polaków w referendum.
Teraz o wyjściu polski z UE chce zadecydować kilku sędziów pseudo-Trybunału Przyłębskiej.
Palcem nie kiwnęli byśmy w UE byli, a teraz nas wyprowadzają.— Kamila Gasiuk-Pihowicz (@Gasiuk_Pihowicz) October 7, 2021
Nieco łagodniej wypowiedział się Jarosław Gowin, który jednak i tak straszył, że działania rządu Zjednoczonej Prawicy kierują nas w stronę polexitu.
Kwintesencja całej panicznej manipulacji opozycji ma jednak dopiero nadejść w niedzielę na Placu Zamkowym w Warszawie, gdzie ma się odbyć protest przeciwko orzeczeniu TK. Do wzięcia udziału w nim apeluje m.in. Donald Tusk oraz Tomasz Lis.
Wzywam wszystkich, którzy chcą bronić Polski europejskiej, w niedzielę na Płac Zamkowy w Warszawie, godzina 18. Tylko razem możemy ich zatrzymać.
— Donald Tusk (@donaldtusk) October 7, 2021
Tyle, że… Polska nie opuszcza Unii Europejskiej i nie szykuje się na taki krok. Wyrok TK jedynie potwierdził to, co wynika z ustawy zasadniczej – że Konstytucja stoi na samym czele hierarchii źródeł prawa w Polsce i żadne inne prawo nie ma pierwszeństwa przed nim.