Samolot lecący z Kazania do Dubaju musiał lądować awaryjnie w Samarze. Powodem takiej decyzji pilotów była kłótnia dwóch pijanych pasażerów. Jeden z nich krzyczał, że jest Rosjaninem i wykonywał nazistowskie pozdrowienie zwane hajlowaniem.
Lot z rosyjskiego Kazania do Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich nie przebiegł zgodnie z planem. Maszyna musiała lądować awaryjnie w Samarze z powodu kłótni dwóch pijanych mężczyzn.
Pasażerowie będący pod wpływem alkoholu posprzeczali się o politykę. Jak relacjonował inny uczestnik lotu, mężczyźni zaczęli bardzo nerwowo przedstawiać swoje poglądy na temat wojny w Ukrainie.
Gdy dyskusja wymknęła się spod kontroli, zareagowała załoga samolotu. Interwencja okazała się bezskuteczna i jeden z mężczyzn nadal przeszkadzał pozostałym lecącym do Dubaju.
Rozemocjonowany pasażer został wyprowadzony przez ochronę, po awaryjnym lądowaniu w Samarze. Gdy opuszczał pokład krzyczał: Jestem Rosjaninem! Jestem Rosjaninem!”. Podnosił także rękę, wykonując charakterystyczne, nazistowskie pozdrowienie.