Autobus szkolny wpadł do rowu. Czwórka dzieci trafiła do szpitala.
Zdarzenie miało miejsce po g. 7 rano w pobliżu Mielca (woj. podkarpackie). Autobusem jechały 22 osoby, łącznie z kierowcą. Na drodze gminnej Grochowe-Trześń pojazd zsunął się z śliskiej szosy i wpadł do rowu.
Podkomisarz Bernadetta Krawczyk z KWP w Mielcu przekazała, że w wypadku poszkodowane zostały cztery osoby. Polsat News informuje, że chodzi o dzieci. Cała czwórka trafiła do szpitala. Obecni na miejscu wypadku policjanci potwierdzili, że szosa była oblodzona.
W środę na terenie powiatu mieleckiego doszło do kilku niebezpiecznych zdarzeń. W Podleszanach kierowca nie dostosował prędkości do warunków drogowych i wylądował w rowie, zabrała go karetka. W Czerninie kobieta straciła panowanie nad pojazdem, wjechała do rowu i zatrzymała się na płocie posesji. Okazało się, że była pijana.