Kilkanaście godzin trwały negocjacje policjantów z mężczyzną, który odmawiał zejścia z dachu dziesięciopiętrowego budynku w centrum Jastrzębia-Zdroju. Policja ustala czy ma on związek ze śmiercią spokrewnionej z nim 78-latki, której ciało znaleziono w niedzielę.
St. asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju przekazała, że w niedzielę mundurowi otrzymali zgłoszenie o znalezieniu w jednym z mieszkań zwłok 78-letniej kobiety; wszystko wskazuje na to, że padła ona ofiarą przestępstwa. Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Wszczęte w tej sprawie postępowanie ma wyjaśnić przyczynę i okoliczności śmierci kobiety – podała Semik.
Również w niedzielę, ok. 19, policjanci podjęli interwencję w związku ze zgłoszeniem o 31-letnim mężczyźnie, stojącym na dachu dziesięciopiętrowego budynku w centrum Jastrzębia. Jak podaje policja, wstępne ustalenia wskazują, że 31-latek jest spokrewniony z kobietą, której zwłoki zostały znalezione w mieszkaniu.
„Od momentu zgłoszenia z mężczyzną rozmawiali policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, wyspecjalizowani i przygotowani do podejmowania czynności w tego typu sytuacjach. Z mężczyzną był utrudniony kontakt, początkowo nie chciał współpracować” – poinformowała st. asp. Semik.
“Po kilkunastu godzinach intensywnych policyjnych działań, po 14.00 w poniedziałek, mężczyzna zszedł z dachu budynku. Trafił pod opiekę specjalistów” – zrelacjonowała Semik. Stan zdrowia, w jakim się obecnie znajduje, wyklucza jednak na tę chwilę wykonanie z nim czynności procesowych – dodała.