Na karę ośmiu miesięcy ograniczenia wolności i bezwzględny zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonego przez dwa lata skazał w środę Sąd Rejonowy w Opolu Jacka W., który wysłał maila z groźbą zabójstwa do Ireneusza Jakiego. Wyrok jest nieprawomocny.
Do zdarzenia doszło 20 grudnia 2021 roku. Na adres mailowy prezesa opolskich Wodociągów i Kanalizacji Ireneusza Jakiego, prywatnie ojca eurodeputowanego Patryka Jakiego, przyszedł list o treści “zaczynamy odstrzał od PISOWSKICH QR w RODZINACH. JAKI BĘDZIESZ PIERWSZY”.
Policja nie miała problemu z ustaleniem tożsamości nadawcy listu, ponieważ wysłał go ze swojego prywatnego adresu, zawierającego w adresie imię, nazwisko i rok urodzenia sprawcy.
Po raz pierwszy sprawa trafiła w sierpniu 2022 roku do Sądu Rejonowego w Opolu, który w trybie nakazowym wymierzył 48-letniemu Jackowi W. karę 3 tysięcy złotych grzywny i wydał zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego przez okres jednego roku.
Od wyroku odwołał się pokrzywdzony. Jak wyjaśniał PAP, w jego ocenie kara grzywny uderzyłaby w rodzinę oskarżonego, a większy walor wychowawczy odniosłyby prace wykonane przez podsądnego na cele społeczne.
Na posiedzeniu w środę Sąd Rejonowy zgodził się z wnioskiem pokrzywdzonego i wymierzył oskarżonemu karę ośmiu miesięcy ograniczenia wolności, w czasie których zobowiązał Jacka W. do wykonania 20 godzin prac społecznych miesięcznie. Dodatkowo sąd wydał wobec oskarżonego zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym i zbliżania się niego przez dwa lata. Wyrok jest nieprawomocny.