Urzędnicy z Zachodniej Australii musieli podjąć trudną decyzję. Zdecydowali, że stado grindwali, które utknęło na plaży, zostanie zabite.
Stado grindwali zauważono we wtorek w Cheynes Beach, na południowym krańcu tego stanu. Liczyło ok. 100 zwierząt, które utknęły w płytkiej, przybrzeżnej wodzie. Rankiem następnego dnia 51 z nich już nie żyło.
A pod of Pilot Whales have been captured off Cheynes Beach displaying behaviour that is baffling experts, grouping together in what some are speculating is a defence technique. #9News pic.twitter.com/aOybaB43XC
— 9News Perth (@9NewsPerth) July 25, 2023
Grupa weterynarzy i ekspertów od morskich zwierząt podjęła próbę uratowania tych, które przeżyły. Pomagało im ponad ćwierć tysiąca ochotników. Niestety próba ta zakończyła się porażką, i zwierzęta wkrótce znowu znalazły się w płytkiej wodzie. Urzędnicy od ochrony środowiska podjęli więc decyzję, że zostaną poddane eutanazji aby się nie męczyły. Peter Hartley z Departamentu Bioróżnorodności, Konserwacji i Atrakcji powiedział mediom, że to była jedna z najtrudniejszych decyzji, jaką musiał podjąć w swojej 34-letniej karierze w ochronie środowiska, ale ta decyzja została dokładnie przemyślana i wynika ze współczucia.
Grindwalom często zdarza się utknąć na płyciźnie, z której nie mogą się wydostać. Zeszłego września spotkało to ok. 200 sztuk w pobliżu Tasmanii, udało się uratować jedynie 35. W 2020 roku odnaleziono tam 450 sztuk. Niedawno ponad 50 grindwali utknęło w pobliżu jednej ze szkockich wysp. W tym wypadku nie wiadomo, co sprawiło, że grindwale weszły na płyciznę, ale eksperci zauważyli, że wcześniej pływały bardzo blisko siebie – i podejrzewają, że wystraszyły się jakiegoś drapieżnika.