Zaostrza się konflikt wewnątrz Porozumienia. Krajowy Sąd Koleżeński Porozumienia zadecydował, że Jarosław Gowin nie może się “uważać za prezesa”, a do czasu wyboru nowych władz tę funkcję pełnić ma Przewodniczący Konwencji Krajowej Adam Bielan.
– Jarosław Gowin jest osobą, która przestała pełnić funkcję prezesa Porozumienia. Nie znam prawnika, który po zapoznaniu się z dokumentami może podjąć inną decyzję – mówił Bielan w Radiu Zet. – Krajowy Sąd Koleżeński 4 lutego zebrał się po to, żeby wyjaśnić nawracający spór kompetencyjny między różnymi organami wewnątrz partii i stwierdził, że kadencja Jarosława Gowina wygasła 26 kwietnia 2019 roku – dodawał polityk.
Zdaniem Bielana, Gowin miał obowiązek zwołać kongres Porozumienia do kwietnia 2018, na którym powinny zostać przeprowadzone wybory na szefa partii. Jednak do tego nie doszło, w związku z tym – zgodnie ze statutem ugrupowania – jego liderem jest przewodniczący Konwencji Krajowej Porozumienia, czyli właśnie Adam Bielan.
– Mówiąc wprost, to tak jakby prezydent Andrzej Duda w 2015 roku wybrany na prezydenta uznał, że w 2020 nie zorganizuje wyborów i przedłuży sobie automatycznie mandat o kolejne 5 lat – tłumaczył senator. Bielan przyznał, iż analogia do wyborów prezydenckich nie jest przypadkowa. Przypomniał, jak Jarosław Gowin w kwietniu ubiegłego roku namawiał do zablokowania majowych wyborów prezydenckich. Argumentował to wówczas słowami o przestrzeganiu procedur, zwłaszcza Konstytucji.
– Gowin, niestety, na oślep tnie brzytwą wszystkich, którzy się z nim nie zgadzają. To samobójcza polityka, metody Donalda Tuska – ocenił Bielan.
Jeszcze ostrzej o liderze Porozumienia wypowiedział się Bortniczuk podczas rozmowy dla RMF FM. Jego zdaniem wicepremier szykował się do sojuszu z opozycją w kwietniu ubiegłego roku. Polityk przyznał, iż “miał wiedzę, że Gowin szykuje porozumienie z przeciwnikami rządu PiS”. Twierdząco odpowiedział również na pytanie, czy wicepremier chciał “zdradzić Kaczyńskiego”.
– To, gdzie jesteśmy dzisiaj, to pośrednie pokłosie kwietnia – powiedział Bortniczuk.
Polityk obawia się również, iż obecnie frakcja Borysa Budki próbuje prowadzić rozmowy z politykami Porozumienia. Pozyskanie pięciu posłów pozwoliłoby obalić większość sejmową, jaką dysponuje Zjednoczona Prawica. Bortniczuk wierzy jednak, iż do tego nie dojdzie.