Gwiazdy naszego show-biznesu przyzwyczaiły nas do swoich dość osobliwych zachowań. To w sumie oczywiste, by istnieć medialnie, trzeba wzbudzać emocję, a nic tak nie wzbudza emocji, jak kontrowersje. Niektórzy, jak Dawid Podsiadło publicznie wyrzekają się wiary i zapowiadają apostazję, drudzy, jak Krzysztof Skiba, pokazują nagie pośladki przed politykami, a jeszcze inni epatują nagością lub agresją. Są jednak i tacy, którzy za punkt honoru postanowili dzielić się swoimi spostrzeżeniami na przeróżne tematy. Tu niekwestionowaną liderką pozostaje Edyta Górniak. Czy do takich artystek zalicza się również Gosia Andrzejewicz?
Choć piosenkarka debiutowała blisko dwie dekady temu i jest postacią dość rozpoznawalną w artystycznym światku, trudno powiedzieć o niej, że zrobiła oszałamiającą karierę muzyczną i stała się królową swojego gatunku. Wydała kilka płyt, nagrała singiel z Doktorem Albanem, wystąpiła w dwóch telewizyjnych show, zdobyła “Superjedynkę” i została nominowana do “Fryderyka”. Andrzejewicz jednak nie zraża się i wciąż aktywnie działa na rynku muzycznym. Ostatnio wydała nową płytę, którą stara się promować na różne sposoby.
Kilka dni temu zamieściła na Instagramie krótki filmik, na którym opowiada o urokach polskich miejscowości, które odwiedza podczas koncertów, jednak to nie one odgrywają główną rolę na wideo, a jej nogi.
Wyświetl ten post na Instagramie
Film cieszył się umiarkowaną popularnością, bo w kilka dni polubiło go zaledwie 238 osób. Piosenkarka postanowiła zatem wrzucić coś jeszcze bardziej przykuwającego uwagę. Na swoim Instagramie opublikowała film, nie którym widzimy niezidentyfikowany obiekt powietrzny, który Andrzejewicz zaobserwowała z hotelowego pokoju.
– Może ktoś z Was też wtedy był w centrum Warszawy i to nagrał.. powiem Wam, że jak to COŚ przeleciało obok mojego okna to się przestraszyłam, ale mimo wszystko postanowiłam nagrać ten obiekt, aby mieć jakiś dowód.. Jak myślicie co to jest ?? – pyta celebrytka swoich fanów, sugerując, że unoszący się w powietrzu balon lub inna plandeka mogą być dziełem pozaziemskiej cywilizacji, przed którym winniśmy odczuwać strach. Trzeba przyznać, że udało jej się wzbudzić zainteresowanie swoją osobą. Czy to jednak przełoży się na sprzedaż płyt?
Wyświetl ten post na Instagramie