Najnowsze wiadomości z kraju

Gorzka odpowiedź Hołowni dla Nitrasa. Poseł PO z pewnością na długo popamięta jego słowa

My się do Platformy Obywatelskiej nie zapisujemy, nie zamierzamy kończyć na waszych listach, będziemy zajmowali się swoją organiczną pracą, budowaniem swojego potencjału – tak lider ruchu Polska 2050 Szymon Hołownia odniósł się do słów Sławomira Nitrasa (PO) o wspólnych listach wyborczych.

W rozmowie z PAP poseł KO Sławomir Nitras powiedział, że Szymon Hołownia na pewno będzie chciał wyciągnąć posłów z klubu Koalicji Obywatelskiej, ale – jak ocenił – “w przyszłości i tak wszyscy znajdziemy się na jednej liście”.

Hołownia odpowiadając na te słowa podkreślił: “Powiem szczerze, że ja Sławka Nitrasa dobrze nie znam, to jest zdaje się taka dość kipiąca testosteronem i adrenaliną osoba. Ale ten przemocowy język miłości trochę zaczyna mnie niepokoić i zaczynam czuć takie mrowienie po krzyżu, kiedy ktoś mi mówi, ale i tak skończysz u mnie, my i tak cię będziemy przytulać, i tak będziemy razem w związku, kombinujcie co chcecie, a i tak przyjdziecie w nasze objęcia+” – powiedział lider stowarzyszenia Polska 2050.

“Drogi Sławku, jak się tak ułoży, to przyjdziemy w wasze objęcia, a może się tak ułożyć, że wy przyjdziecie w nasze objęcia, a może się tak ułożyć, że jeszcze wiele innych rzeczy może się ułożyć. Więc na razie bym nie bawił się w proroka Sławomira ze Szczecina, tylko zajął się rozwiązywaniem bardzo konkretnych problemów, które dzisiaj przed waszą formacją stoją” – podkreślił Hołownia.

“Tak, jak powiedziałem Rafałowi Trzaskowskiemu, podtrzymuję tę deklarację, każdy z nas idzie swoją drogą. My się do Platformy nie zapisujemy, nie zamierzamy kończyć na waszych listach, tak jak się w tym całym elaboracie pojawiło. Będziemy zajmowali się swoją organiczną pracą, budowaniem swojego potencjału. A jeżeli pojawią się jakieś obszary, w których moglibyśmy współpracować na przykład przydamy się lokalnej wspólnocie Nowej Solidarności, albo Platformy, albo Platforma przyda nam się przy realizacji jakiegoś kontraktu lokalnego, to przecież dla Polski wspólnie zrobimy mnóstwo fajnych rzeczy” – zadeklarował polityk.

Natomiast – dodał – “bez tej przemocowej miłości proszę i bez tego zgęstniania atmosfery, bo ja wiem, że wy nas próbujecie jak pies pasterski zagonić do kojca”. “Ale jak głosiła znana polska piosenka +nie poganiaj mnie bo tracę oddech, nie poganiaj mnie, bo gubię rytm+, my się po pierwsze do waszego kojca nie wybieramy. Natomiast nauczmy się też, że rozmawiamy pragmatycznie o problemach do rozwiązania, a nie o tym, kto z kim skończy na jakiej liście” – powiedział Hołownia.p

Źródło: PAP Autor: ero/ par/
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij