Gdańska prokuratura chce umorzenia śledztwa ws. rajdu samochodem po Długim Targu Najnowsze wiadomości z kraju

Gdańska prokuratura chce umorzenia śledztwa ws. rajdu samochodem po Długim Targu

Prokuratura Rejonowa Gdańsk – Śródmieście w Gdańsku zakończyła śledztwo ws. rajdu samochodem po Długim Targu i skierowała do sądu wniosek o umorzenie postępowania przygotowawczego i umieszczenie podejrzanego na leczeniu w szpitalu psychiatrycznym.

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk poinformowała w środę, że w połowie lutego śledczy skierowali do Sądu Okręgowego w Gdańsku wniosek o umorzenie postępowania przygotowawczego i umieszczenie podejrzanego na leczeniu w szpitalu psychiatrycznym. 31-letni gdynianin obecnie przebywa w areszcie.

Do rajdu ulicami i deptakiem na starym mieście w Gdańsku doszło w nocy z 4 na 5 czerwca 2022. Wówczas kierowca samochodu trafficar przejechał ulicami Chmielną, Stągiewną, Most Zielony oraz Długi Targ. Następnie zawrócił i przejechał tą samą trasą w przeciwnym kierunku. Jechał deptakiem przeznaczonym wyłącznie dla ruchu pieszego, z dużą prędkością, ignorując obowiązek zachowania bezpiecznej odległości od innych uczestników. Spacerowicze musieli uciekać przed pędzącym autem.

Mężczyzna jedną z tych osób potrącił w nogę. Następnie kontynuując jazdę uderzył w kolejną osobę, po czym wjechał w latarnię. W wyniku uderzenia pokrzywdzony doznał obrażeń ciała na czas powyżej dni 7.

Sprawca usiłował uciec. Został zatrzymany w trakcie manewru wycofywania się po uderzeniu w latarnię. Został zablokowany przez inne samochody.

Prokurator zarzucił kierującemu umyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym poprzez umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, czym naraził co najmniej sześć osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia oraz ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a nadto usiłowanie w zamiarze ewentualnym zabójstwa. Śledczy zarzucili również mężczyźnie popełnienie dwóch przestępstw kierowania groźby karalnej.

“W toku śledztwa podejrzany został poddany badaniom sądowo – psychiatrycznym. Biegli orzekli, że podejrzany w chwili zarzuconych mu czynów nie był w stanie rozpoznać ich znaczenia, jak też pokierować swoim postępowaniem z uwagi na chorobę psychiczną” – powiedziała prokurator Wawryniuk.

Biegli stwierdzili również, że z uwagi na stan psychiczny wymaga leczenia w warunkach szpitala psychiatrycznego w celu zapobieżenia ponownemu popełnieniu czynu przeciwko życiu i zdrowiu, których społeczna szkodliwość jest znaczna.

Źródło: (PAP) Autor: Krzysztof Wójcik
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij