Najnowsze wiadomości ze świata

Francuska policja zastrzeliła uczestnika zamieszek

Ujawniono, że w sobotę w Marsylii zginął uczestnik zamieszek. Prawdopodobnie został trafiony przez policję gumową kulą.

W sobotę epicentrum zamieszek, które od kilku dni trwają we Francji, była Marsylia. Francuska policja użyła w nich gazu łzawiącego i do późnej nocy walczyła z ich uczestnikami na ulicach. We wtorek francuska prokuratura ujawniła, że w ich trakcie zginął 27-letni mężczyzna.

Prokuratura poinformowała, że najbardziej prawdopodobną przyczyną jego śmierci było trafienie tzw. Flash-Ball. To produkowana przez francuską firmę Verney-Carron wyrzutnia strzelająca wykonanymi z miękkiej gumy kalibru 44 mm. Siła uderzenia w klatkę piersiową była tak duża, że doprowadziła do zatrzymania akcji serca. Prokuratura nie ujawniła, że ta kula została wystrzelona przez policjanta, ale francuska policja używa takich wyrzutni. Budzi to od dawna ogromne kontrowersje, bo Flash-Ball powodowały w przeszłości poważne złamania kości, śpiączki, uszkodzenia mózgu, a co najmniej dwie osoby zmarło na skutek zatrzymania akcji serca.

Prokuratura prowadzi obecnie w tej sprawie śledztwo. Ujawniła, że nie da się ustalić, gdzie znajdował się zmarły mężczyzna, gdy został trafiony, ani tego, czy faktycznie brał udział w zamieszkach. Nie wiadomo też, czy ta informacja sprawi, że przygasające już zamieszki wybuchną na nowo.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Guardian Autor: WM
Fot. PAP/EPA/Nicolas Serve

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij