Francuska policja aresztowała Rosjanina. Chciał zdestabilizować olimpiadę

Francuska policja aresztowała Rosjanina, który miał chcieć zdestabilizować olimpiadę. Ujawnili, że nie chodziło o terroryzm.

26 lipca rozpoczną się we Francji igrzyska olimpijskie. Zabezpieczenie tej imprezy jest ogromnym wyzwaniem dla francuskich służb, a zdaniem ekspertów ryzyko jest ogromne. Jak informuje agencja AFP, we wtorek policjanci aresztowali w związku z tym 40-letniego Rosjanina.

Policja ujawniła agencji AFP, że Rosjanin jest podejrzany o „organizowanie zdarzeń, które prawdopodobnie doprowadziłyby do destabilizacji w trakcie Igrzysk Olimpijskich”. Nie podano zbyt wielu szczegółów, ale źródło agencji powiedziało dziennikarzom, że śledztwo dotyczy przekazywania informacji wywiadowczych obcemu państwu, celem wywołania zamieszek we Francji. Grozi mu za to do 30 lat więzienia.

Jak donosi AFP, prokuratorzy odwiedzili jego dom na prośbę Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Mieli w nim znaleźć dowody na to, że faktycznie coś takiego planował. Prokuratura nie ujawniła na razie, o jakie dowody chodzi i na czym miał polegać jego plan. Ogłosili jedynie, że jego działania nie miały charakteru terrorystycznego, a w sprawie nie biorą udziału prokuratorzy, którzy są wyspecjalizowani w walce z terroryzmem.

Minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin powiedział mediom, że służby sprawdziły w związku z igrzyskami ponad milion osób. Byli wśród nich m.in. sportowcy, trenerzy, dziennikarze, ochotnicy, pracownicy ochrony, a także mieszkańcy okolic, w których odbędą się zawody sportowe. Z tej liczny 4360 dostało zakaz udziału w igrzyskach. AFP donosi, że 880 z nich usłyszało taki zakaz z powodu obaw o zagraniczne wpływy.