Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bączkiewicz złożył zawiadomienie do prokuratury przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu. Zarzuca mu finansowanie z miejskich pieniędzy organizacji wzywającej do przemocy i obalenia państwa.
Chodzi o głośną sprawę Biennale Warszawa. Jakiś czas temu warszawski portal Życie Stolicy odkrył, że ta finansowana z miejskich pieniędzy organizacja kulturalna zorganizowała w 2019 roku cykl skrajnie lewicowych wykładów i szkoleń pod nazwą „Społeczna Szkoła Antykapitalizmu”. Z tytułów i opisów spotkań można było wywnioskować, że szkolono na nich zadymiarzy z Antify.
Bączkiewicz chce, żeby całej sprawie przyjrzała się prokuratura. „W ubiegłym roku pan Rafał Trzaskowski przekazał 3,6 mln zł na organizację “Biennale Warszawa”.” – oświadczył na konferencji prasowej – „Organizacja ta spożytkowała pieniądze na szkolenie m.in. anarchistów z tzw. Antify”.
Przypomniał, że przemoc polityczna ze strony Antify jest ogromnym problemem na zachodzie Europy czy w USA. Koordynator struktur Marszu Mariusz Piotrowski przypomniał, że niedawno Polacy mieli przedsmak tego kiedy pobito w Warszawie wolontariusza fundacji Pro-Prawo do Życia.
Prezes SMN w swoim zawiadomieniu powołał się na art. 256 par. 1 dotyczący propagowania faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego i art. 127 par. 1 i 2 dotyczący zamachu stanu. Jego zdaniem Biennale Warszawa jest częścią ruchu rewolucyjnego, który chce siłą zmienić panujący w Polsce ustrój.