Fala kradzieży benzyny. Złodzieje odsprzedają ją po niższych cenach

Rekordowe ceny benzyny w USA sprawiły, że doszło tam do fali kradzieży paliw ze stacji benzynowych. Wielu złodziei następnie odsprzedaje ją po niższych cenach.

Stany Zjednoczone, jak większość państw zachodu, zmaga się ostatnio z rekordowo wysokimi cenami paliw. Amerykańskie Stowarzyszenie Automobilistów (AAA) poinformowało niedawno, że cena benzyny po raz pierwszy w XXI wieku przekroczyła 5 dolarów za galon (ok. 3,8 litra). W ten weekend średnia sięgnęła 4,91 dolara za galon, ale gdzieniegdzie była sporo wyższa – w Kaliforni na przykład wyniosła aż 6,3 dolara. Według AAA w ciągu ostatniego roku średnia cena wzrosła aż o 1,82 dolara.

Wysokie ceny paliw sprawiły, że USA zmaga się teraz z falą kradzieży. Część z nich wykorzystuje do tego nowoczesne technologie. W Virginia Beach policjanci zaobserwowali wiele samochodów, które podjeżdżały na zamkniętą stację Citgo. Dalsze śledztwo wykazało, że ich kierowcy mieli przy sobie specjalne urządzenia, które umożliwiały im tankowanie z nieczynnych dystrybutorów. Popularne są również ataki hakerskie na stacje, które sprawiają, że dany dystrybutor nalicza znacznie mniejszą kwotę do zapłacenia.

Fizyczne kradzieże są również popularne. Jeff Lenard, wiceprezydent zrzeszającego małe sklepy i stacje benzynowe stowarzyszenia NACS powiedział stacji Fox News, że najczęściej celem złodziei padają podziemne zbiorniki. Do kradzieży służą im przerobione furgonetki, w których zainstalowano włazy w podłodze, pompy i zbiorniki. Złodzieje parkują nad wlewami do zbiorników, i przez dziurę w podłodze wypompowują z nich benzynę. Dochodzi też do kradzieży z zaparkowanych pojazdów.

Wiele skradzionego paliwa jest następnie przez nich sprzedawana, po niższych cenach niż na stacjach. Złodzieje szukają klientów w mediach społecznościowych czy za pośrednictwem specjalnych aplikacji. Lenard podkreślił jednak, że nie robią tego z dobrego serca. Dodał, że najbardziej na tym zjawisku cierpią właściciele stacji, którzy mogą zbankrutować lub będą zmuszeni do dalszego podnoszenia cen, aby zrekompensować powodowane przez złodziei straty.