Władze Facebooka zapowiadają zwiększenie cenzury. Z serwisu będą usuwane nie tylko wpisy o charakterze rasistowskim, ale także te, które w ocenie moderatorów będą nosiły “znamiona nacjonalizmu lub separatyzmu”. Władze portalu przyznają, że odnoszą te zapowiedzi do “ideologii związanych z koncepcją supremacji białego człowieka”.
Zamach w nowozelandzkich meczetach w Christchurch był wydarzeniem szokującym dla całej społeczności na świecie. Jeszcze bardziej mrożący krew w żyłach był fakt, że terrorysta całe zdarzenie transmitował na żywo na swoim profilu w mediach społecznościowych. Choć interwencja moderacji była natychmiastowa i film (wraz z kontem zamachowca) błyskawicznie usunięto w ciągu kilkunastu minut ze wszystkich portali, to wideo z zamachu wciąż jest dostępne w sieci.
Cała sytuacja stałą się dla władz Facebooka przesłanką do zmiany polityki dotyczącej treści publikowanych w mediach społecznościowych. W serwisie nie będzie już można zamieszczać postów o “charakterze nacjonalistycznym oraz separatystycznym”, które zrównano z treściami o charakterze rasistowskim.
– Przez ostatnie trzy miesiące, w trakcie rozmów z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego i naukowcami, ekspertami w dziedzinie problematyki etnicznej na całym świecie, zostało potwierdzone, że nacjonalizm i separatyzm związany z białą ideologią rasistowską nie mogą być oddzielone od koncepcji supremacji białego człowieka i zorganizowanych grup siejących nienawiść – czytamy w komunikacie Facebooka.
Pracownicy serwisu zapewniają jednak, że “biali ludzie będą nadal mieli możliwość wyrażania swojej dumy ze względu na pochodzenie”, ale “nie będą tolerowane pochwały i wsparcia dla białego nacjonalizmu oraz separatyzmu”. Dodatkowo każdy użytkownik portalu, który będzie wyszukiwał podobnych treści, zostanie przekierowany do organizacji “Life After Hate”, która zajmuje się zachęcaniem osób do opuszczenia wszelkich grup o charakterze nacjonalistycznym.