Najnowsze wiadomości z kraju

Europosłowie PO poparli antypolski raport autorstwa hiszpańskiego socjalisty

Komisja Wolności Parlamentu Europejskiego przyjęła wymierzony w Polskę raport. Tradycyjnie już europosłowie Platformy Obywatelskiej byli za.

Autorem raportu i równocześnie przewodniczącym komisji wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych (LIBE) w PE jest wpływowy hiszpański socjalista Juan Fernando Lopez Aguilar. Jego raport zawiera te same oskarżenia pod adresem Polski jakie już nie raz padały w Brukseli – od rzekomego łamania niezależności sądów po rzekome prześladowanie LGBT i dalsze ograniczanie prawa do zabijania dzieci.

W swoim raporcie wezwał też Komisję Europejską i Radę Europejską do „ostatecznych działań” wobec Polski i objęcia naszego kraju unijnymi sankcjami w ramach słynnego art. 7. „W związku z powtarzającymi się zarzutami PiS i władz polskich, że wobec Polski stosowane są inne standardy w porównaniu do pozostałych państw członkowskich UE, w niniejszym raporcie stwierdza się, że poza Węgrami (również podlegającymi toczącej się procedurze na podstawie art. 7), nie ma innego takiego państwa w Unii, które w tak krótkim czasie, w ciągu ostatnich pięciu lat, stworzyłoby podobną kaskadę reform prawnych w ramach procedury nadzwyczajnej, przy wyłącznym poparciu rządzącej większości i bez żadnych ustępstw wobec opozycji parlamentarnej lub jakiejkolwiek mniejszości oraz poważnie naruszając rządy prawa” – powiedział po głosowaniu.

„Ubolewam, że Parlament Europejski, który walczy z dezinformacją, sam w wyniku działań przedstawicieli totalnej opozycji, takiej dezinformacji jest poddawany, czego dowodem jest raport o rzekomo łamanej praworządności w Polsce” -skomentowała europoseł PiS Jadwiga Wiśniewska – „Polskę pomawia się o łamanie rządów prawa, tymczasem to zachowanie praworządności jest priorytetem polskiego rządu, a rolą Unii Europejskiej nie powinno być wydawanie arbitralnych osądów w kwestiach jej nieprzynależnych. Niestety na podstawie niepełnych albo zwyczajnie fałszywych informacji odnośnie rożnych dziedzin – od ustroju sądownictwa, przez prawo wyborcze, kwestie aborcji, do praw mniejszości seksualnych – formułuje się nieuprawnione zarzuty. Kwestie poruszane w raporcie należą do wyłącznej kompetencji państw członkowskich i Parlament Europejski w ogóle nie powinien w nie ingerować”.

Winiewska zwróciła też uwagę na to, że „komisja LIBE zdominowana przez lewicowo-liberalnych parlamentarzystów forsuje oderwaną od rzeczywistości wizję sytuacji w Polsce”. Dodała, że kilkadziesiąt poprawek prawicowych europosłów zostało odrzucone przez nich od razu.

Ostatecznie raport został przyjęty przez LIBE 52 głosami przy 15 przeciw. Przeciwko jego przyjęciu zagłosowali m.in. Joachim Brudziński, Patryk Jaki i Jadwiga Wiśniewska. Niestety tradycyjnie już antypolskie działania UE poparli europosłowie PO: Magdalena Adamowicz, Bartosz Arłukowicz i Joachim Brudziński. Poparła go także, rzecz jasna, Sylwia Spurek.

Na szczęście dla Polski ich poparcie dlatego raportu i tak nie będzie miało raczej znaczenia. Raport ten nie ma bowiem żadnej mocy prawnej. Wiele osób miało nadzieję, że temat kar dla Polski za „łamanie zasad praworządności” pojawi się na zaczynającym się w weekend szczycie budżetowym. Szanse na to mają być jednak małe – Węgry zagroziły bowiem, że w razie prób obłożenia Polski lub Węgier sankcjami będą blokować rozmowy. Wiele państw Europy Zachodniej – szczególnie wyniszczona przez kolegów Aguilara Hiszpania – z powodu pandemii znalazła się w bardzo trudnej sytuacji finansowej i nie może sobie pozwolić na jakiekolwiek opóźnienia wypłat z funduszu odbudowy, więc szanse na poparcie tych sankcji i potencjalny konflikt z Węgrami i Polską są raczej niewielkie.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Tok FM, Onet Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij