Emerytowana sędzia przyznała się, że przywłaszczyła ogromną kwotę pieniędzy należących do jej wujka – weterana. Zainwestowała je w kryptowaluty.
Patricia Martin służyła jako sędzia w sądzie dla nieletnich hrabstwa Cook w Illinois. Spędziła na tym stanowisku 24 lata, odeszła na emeryturę w 2020 roku. Jej wujek, Oscar Wilkerson Jr., był podczas II wojny światowej członkiem tzw. lotników z Tuskegee. Tak nazywano czarnoskórych pilotów, którzy swoim bohaterskim zachowaniem na froncie odegrali ogromną rolę w zdobyciu przez czarnoskórych równych praw w USA. W 2007 roku prezydent George W. Bush przyznał mu Złoty Medal Kongresu.
The passing of Oscar Lawton Wilkerson Jr., the last known living Tuskegee Airmen in the Chicago Area, is a loss for all of us. Mr. Lawton enjoyed sharing his love of flying and about being one of the Tuskegee Airmen with young people. #TuskegeeAirmen #HistoryMatters #Serving17 pic.twitter.com/r0oqyUZZ3Q
— Sims for Illinois (@ElgieforIL) March 3, 2023
Gdy jej wujek trafił do domu opieki, jego przyjaciel i przedstawiciel prawny, dr Maceo Ellison, poprosił ją o zaopiekowanie się jego oszczędnościami i emeryturą. Mogła wydawać te pieniądze tylko na cele związane z opieką nad nim. Zamiast tego dokonała defraudacji ok. 240 tysięcy dolarów, z czego ok. 110 tys. wydała na kryptowaluty. Okłamywała też Ellisona w sprawie tych pieniędzy.
Prawda wyszła na jaw, gdy dom opieki, w którym przebywał jej wujek, nie dostał przez dwa miesiące z rzędu pieniędzy za opiekę. Ten poinformował o tym Ellisona, i wspólnie wynajęli prawnika, którego śledztwo ujawniło defraudację. Wilkerson zmarł w lutym, dzień przed swoimi 97. urodzinami, ale wcześniej zdążył pozwać ją do sądu. W czerwcu kobieta przyznała się do winy.
Teraz sąd najwyższy Illinois zdecydował, że w związku z tym przestępstwem zostanie jej odebrana licencja, co oznacza, że nie będzie mogła wykonywać żadnych zawodów prawniczych w tym stanie. W czerwcu sąd nakazał jej także zapłacenie 1,1 miliona dolarów odszkodowania spadkobiercom jej wujka. Jej prawnicy planują jednak odwołać się od tego wyroku, bo ich zdaniem jego śmierć sprawiła, że sąd, który wydał ten wyrok, nie miał już w tej sprawie jurysdykcji.