Emeryci i renciści będą musieli oddawać trzynaste emerytury?

Już w przyszłym tygodniu ZUS zacznie wypłacać świadczenia emerytalne i rentowe za kwiecień. Wraz z uposażeniem na konta emerytów i rencistów mają wpłynąć 13 emerytury, czyli świadczenia, które wprowadził w 2019 roku rząd Prawa i Sprawiedliwości. Choć nowe władze, mimo wcześniejszych pogłosek, na razie nie zdecydowały się likwidować tego wsparcia, może się okazać, że niektórzy seniorzy będą musieli je zwrócić.

Jak donosi dziennik “Fakt” w związku z tym, że rząd nie zdecydował się na zwolnienie trzynastych emerytur z podatku dochodowego, część osób, które przekroczy próg zarobkowy, nawet, kiedy dostanie wypłatę świadczenia będzie musiało je zwrócić. W całości lub częściowo.

“Część seniorów, która dorabia do swoich świadczeń, musi jednak uważać na tzw. graniczne kwoty przychodu. Ich przekroczenie może spowodować, że ZUS zmniejszy lub zawiesi wypłatę świadczenia. Te graniczne kwoty zmieniają się raz na kwartał. Jeśli po zakończeniu roku rozliczeniowego okaże się, że na dzień 31 marca 2024 r. świadczenie podlegało zawieszeniu z uwagi na przekroczenie górnej granicy przychodu, to kwota wypłaconego dodatkowego rocznego świadczenia pieniężnego podlega zwrotowi jako nienależne pobrane świadczenie. Trzynastkę trzeba również zwrócić, gdy na 31 marca danego roku nie istniało prawo do emerytury, renty albo innego długoterminowego świadczenia.” – czytamy w “Fakcie”, który o wyjaśnienia w tej sprawie poprosił Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Kto będzie musiał zwrócić świadczenie?

Jak wynika z informacji na stronie ZUS, przychód nie może przekroczyć 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Od 1 grudnia 2021 r. jest to kwota 5278,30 zł brutto.

Przypomnijmy, że trzynasta emerytura w kwocie brutto wyniesie tyle, co minimalna emerytura, czyli 1 tys. 780 zł i 96 gr, jednak kwoty na rękę są uzależnione od wysokości świadczenia. Co ważne w tym roku rząd nie zdecydował się zwolnić trzynastek z podatku dochodowego, jak to miało miejsce w roku ubiegłym.