Najnowsze wiadomości ze świata

Eko-aktywistka oblała ekskrementami pomnik weterana. Teraz siedzi w areszcie

Eko-aktywistka oblała płynnymi ekskrementami pomnik poświęcony pamięci weterana. Przyznała się w sądzie do winy i czeka teraz na poznanie wysokości wyroku.

21-letnia Madeline Budd jest członkiem organizacji End UK Private Jets, która w imię walki z klimatem domaga się zakazu posiadania prywatnych odrzutowców. 30 sierpnia udała się do wsi Hatton, gdzie oblała ciekłymi odchodami pomnik weterana brytyjskich sił zbrojnych, Sir Toma Moore’a. Moore zyskał sławę, gdy tuż przed swymi setnymi urodzinami zaczął spacerować, by zbierać pieniądze na walkę z pandemią. Zebrał aż 33 miliony funtów, a królowa Elżbieta II nadała mu za to tytuł szlachecki. Zmarł w lutym zeszłego roku na COVID.

Cały incydent został nagrany i opublikowany w mediach społecznościowych. Policja szybko ustaliła jej tożsamość, a ona sama została oskarżona o kryminalny wandalizm. Koszt czyszczenia i napraw pomnika – który został podarowany przez lokalnego biznesmena – wyceniono na 200 funtów. Prokurator Jordan Pratt powiedział sądowi, że relatywnie niewielka wysokość strat nie ma tutaj znaczenia, gdyż sir Tom był dla wielu osób bardzo ważną postacią, więc jej czyn wywołał ogromne oburzenie. Zauważył także, że sam charakter przestępstwa pokazuje, że nie był to spontaniczny czyn i wszystko musiała zaplanować wcześniej.

Budd przyznała się do winy. Jej adwokat złożyła wniosek o to, żeby odpowiadała z wolnej stopy. Powiedziała, że jej klientka mieszka w furgonetce, ale jest gotowa zgodzić się na to, że nie będzie chodzić na protesty i meldować się na posterunku policji. Wcześniej jednak prokurator zauważył, że Budd chodzi na wiele protestów, na których dopuszcza się regularnie złego zachowania. W momencie ataku na pomnik sir Toma znajdowała się na warunkowym zwolnieniu w związku z podobnym, wcześniejszym incydentem.

Sędzia okręgowa Louisa Cieciora uznała, że są istotne powody podejrzewać, że aktywistka nie dotrzyma obietnicy nieuczestniczenia w kolejnych protestach. Zdecydowała więc, że trzy tygodnie do następnej rozprawy spędzi w areszcie tymczasowym. Powiedziała też, że punktem wyjścia do wyroku będzie kara półtora roku więzienia. Słysząc to, starszy mężczyzna z widowni podziękował jej w imieniu weteranów.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Manchester Daily News Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij