“Edukacja seksualna nie wchodzi w zakres prawa rodziców do wychowania ich dzieci.” Sąd unieważnił uchwałę anty-LGBT.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach zdecydował o unieważnieniu uchwały rady gminy Istebna. Prezes Ordo Iuris zwrócił uwagę, że w wyroku sądu znalazły się bardzo niebezpieczne sformułowania.

W drugiej połowie zeszłego roku kolejne gminy – łącznie kilkadziesiąt – zaczęły przyjmować uchwały antyLGBT. Istebna zrobiła to 2 września. Radni zadeklarowali w niej chęć powstrzymania ideologii LGBT, ochronę prawa rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z przekonaniami, ochronę dzieci przed demoralizacją czy ochronę przedsiębiorców przed dyskryminacją. Uchwała ta, podobnie jak inne podobne, nie miała żadnej mocy prawnej i była jedynie deklaracją ideową.

Tego typu uchwały bardzo nie podobały się rzecznikowi praw obywatelskich Adamowi Bodnarowi który twierdził, że mogą one naruszać konstytucję, Kartę Praw Podstawowych UE i traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Bodnar złożył na nie szereg skarg do sądów administracyjnych. Jako pierwsza została rozpatrzona skarga w sprawie uchwały gminy Lipniki. WSA w Krakowie odrzucił jego skargę 23 czerwca. Sąd uznał, że uchwała ma charakter deklaracji ideowej i nie narzuca na nikogo żadnych obowiązków – więc nie można mówić o tym, że kogokolwiek dyskryminuje. Także kolejne skargi Bodnara były odrzucane przez sądy.

Wyłamał się z tego WSA w Gliwicach prowadzący sprawę uchwały z Istebnej. Według niego radni podejmując taką uchwałę wykroczyli poza ustawowe granice swojego działania i podjęli ją z naruszeniem prawa. Zdaniem gliwickich sędziów zwrot „ideologia LGBT” odnosi się tak naprawdę do „ludzi z grona LGBT” i wyłącza ich ze wspólnoty ze względu na preferencje seksualne co łamie art. 32 konstytucji: „Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny”

Prawnicy Instytutu Kultury Prawnej Ordo Iuris wnosili o odrzucenie w całości skargi Bodnara. Jego prezes Jerzy Kwaśniewski uznał, że gliwicki WSA przekracza „ustawowe granice kognicji sądów administracyjnych”. „Sąd administracyjny, ku naszemu zdziwieniu, odszedł od jednolitej linii orzeczniczej dotychczas, w której sądy twierdziły, że nie mogą orzekać w sprawie uchwał lokalnych, ponieważ są to deklaracje wyrażające wolność wyrażania opinii lokalnych wspólnot i nie podlegają ocenie sądów administracyjnych.” – zaznaczył – „Sąd w Gliwicach uznał, że jest władny wydawać w tej sprawie orzeczenia”

W wywiadzie dla Radia Maryja Kwaśniewski zwrócił uwagę na niebezpieczne słowa jakie znalazły się w tym wyroku. Zauważył, że sąd uznał z nieznanych powodów, że uchwała radnych całkowicie zabrania edukacji seksualnej w szkołach i że decydowanie o tym, czy dziecko otrzyma taką edukację, nie leży w gestii rodziców. Zdaniem Kwaśniewskiego „pojawiają się w tym orzeczeniu bardzo niepokojące treści, dotychczas właściwe wyłącznie dla najbardziej radykalnych ideologów LGBT. Sąd bowiem stwierdza jasno, że edukacja seksualna nie wchodzi w zakres prawa rodziców do wychowania ich dzieci. Innymi słowy – że szkoły mogą edukować seksualnie bez względu na rodziców”.

Kwaśniewski zauważa jednak, że wyrok gliwickiego sądu niewiele znaczy w szerokim obrazie rzeczy. „Szczęśliwie mamy bardzo mocne orzeczenie WSA w Krakowie. Mamy jeszcze wcześniejsze orzeczenie w sprawie samorządowych uchwał przeciwko ideologii LGBT, ale przede wszystkim mamy racjonalny, zdrowy rozsądek i wykładnie przepisów prawa, która pozwala nam jednoznacznie stwierdzić, że uchwały o charakterze deklaracji politycznych, deklaracje pewnych intencji w kwestiach społecznych nie podlegają w ogóle kognicji, czyli możliwości oceny przez sądy administracyjne.” – zauważył – „To – jak to bardzo trafnie ujął SA w Krakowie – jest obszar wolności samorządów i sądy ani Rzecznik Praw Obywatelskich nie powinni naruszać tej wolności lokalnej wspólnoty”.