Brytyjski dziennikarz Terry Christian, związany m.in. z BBC i Channel 4, wywołał skandal w UK. Za pomocą Twittera stwierdził, że zwolennicy Brexitu powinni być pozbawieni leków i życzył im śmierci.
Wszystko wskazuje na razie na to, że Wielka Brytania wyjdzie z UE bez umowy. Jednym z możliwych efektów tego będzie to, że po zamknięciu granic w UK może chwilowo zabraknąć niektórych leków.
„Brexit bez umowy spowoduje braki szczepionek na grypę” – napisał na Twitterze Christian – „U lekarzy powinny być dwie kolejki, jedna dla zwolenników Brexitu i druga dla zwolenników pozostania w UK. Kolejce brexitowskiej powinno się mówić, że nie dostaną szczepionek. (…) Tylko zwolennicy pozostania w UE powinni być szczepieni”.
No Deal brexit will cause shortage of flu vaccine. Should have 2 queues at Doctors one for brexit one for remain. Brexit queue gets told they dont need vaccines as they were put together by experts they shpuld just believe harder. Only remainers get vaccinated. It's win win
— terry christian (@terrychristian) August 30, 2019
W kolejnych postach zwrócono mu uwagę, że mogłoby to mieć wpływ na całe społeczeństwo. Dziennikarzowi jednak to nie przeszkadzało. „To grypa – więc głównie emeryci” – napisał – „Jeżeli głosowali za tym, żeby zniszczyć nasze życia – to miejmy nadzieję, że w tym roku pojawi się wyjątkowo wredny szczep grypy”. Wśród starszych Brytyjczyków wyjście z UE cieszyło się większym poparciem niż wśród młodych.
Kiedy zwrócono mu uwagę, że jego komentarze są obrzydliwe, Christian odpowiedział „jeżeli tak myślisz, to za mało wychodzisz na prawdziwy świat. Naprawdę mam nadzieję, że spadnie na nich wszystkich ciemność”.
W innym wpisie Christian twierdził, że zwolennicy wyjścia z UE powinni umrzeć z głodu. „Wyobraźcie sobie jakby zaczęło brakować żywności, paliwa i leków z powodu Brexitu bez umowy” – napisał – „furię tych durnych sk****ów gdy spotka ich sprawiedliwość. Głosowali żeby umrzeć z głodu, pozwólmy im na to”.
Komentarze Christiana wzbudziły silne emocje wśród wielu Brytyjczyków. Jak na razie żadne z mediów z którymi współpracuje nie zabrało jednak stanowiska.