Najnowsze wiadomości z kraju

Dziennikarz Wyborczej kpi z Natalii Nitek, która musi przeprosić hitlerowca. “Szokujące”

O kolejnym etapie długoletniej walki Natalii Nitek-Płażyńskiej z Hansem G., niemieckim przedsiębiorcą szykanującym Polaków, informowaliśmy wczoraj. Sprawa, którą od lat żyją media w Polsce, może mieć zaskakujący finał, bo do aresztu może trafić nie kat, ale ofiara, która nie zamierza wykonywać wyroku sądu. Ta sytuacja rozbawiła Jacka Harłukowicza, dziennikarza Gazety Wyborczej. 

Przypomnijmy, proces w gdańskim Sądzie Apelacyjnym zakończył się w marcu 2020. Sąd uznał, że winny jest nie tylko Niemiec, który kilka lat temu sam siebie określał mianem nazisty i wyzywał swoich polskich pracowników oraz deklarował, że najchętniej zabiłby wszystkich Polaków, ale także Nitek-Płażyńska, która… nagrała zachowanie mężczyzny.

Sąd Apelacyjny postanowił, że Hans G. ma zapłacić 10 tys. zł (zamiast 50 tys. jak orzekł sąd pierwszej instancji) na Muzeum w Piaśnicy, a Nitek-Płażyńska musi nie tylko przeprosić Niemca, ale także wpłacić 10 tys. zł na WOŚP.

– Obie strony postąpiły w sposób niegodny, który podważa podstawowe wartości, na których opiera się demokratyczne społeczeństwo – uzasadniała przewodnicząca kolegium sędziowskiego Małgorzata Zwierzyńska.

Nitek-Płażyńska nie zamierza przeprosić swojego kata:

– Jestem młodą matką, mam małe dziecko. Bolesne jest dla mnie, że może nadejść taki moment, iż przyjdzie po mnie policja i zabierze mnie do aresztu. Obiecałam jednak na samym początku, że nie przeproszę Hansa G. i będę walczyła do samego końca. Nie rzucam słów na wiatr, muszę odstawić własny komfort, pragnienia i marzenia, poczucie bezpieczeństwa. Ta sprawa jest ważniejsza, Polacy chcą równego traktowania i sprawiedliwego sądownictwa. To jest zbyt poważna sprawa, muszę walczyć do końca, doprowadzić do pozytywnego finału nawet własnym kosztem – poinformowała w mediach społecznościowych.

Tę bulwersującą opinię publiczną sprawę skomentował dziennikarz Gazety Wyborczej, który nie pochylił się nad losem ofiary, matki i kobiety atakowanej przez niemieckiego prześladowcę, ale uznał… że to Nitek-Płażyńska jest winna, bo nie chce przeprosić Niemca.

– Szokujące: nie wykonała wyroku sądu i grozi jej za to kara! Skandal! Nie otake… – napisał Harłukowicz komentując decyzję Nitek-Płażyńskiej.

 

Źródło: Autor:
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij