Pracownik Historii bez Cenzury Marcin Tyc stwierdził, że w 2008 roku prezydent Lech Kaczyński zawarł umowę z rosyjską FSB o wzajemnej ochronie informacji niejawnych. Internauci szybko zwrócili uwagę, że to nie podpis Kaczyńskiego się pod nią znalazł.
W środowiskach opozycyjnych bardzo głośno zrobiło się ostatnio, o wywiadzie, jakiego Piotr Pytel, były szef Służby Kontrwywiadu, udzielił Gazecie Wyborczej. Stwierdził w nim m.in., że premier Morawiecki może być agentem rosyjskiego wywiadu lub bać się publikacji niewygodnych dla siebie materiałów, że kryzys na granicy Białorusi wyglądał na „ustawkę” PiSu z reżymem Łukaszenki, a PiS marzy o robieniu interesów z Rosją.
7 lat temu oficer Pytel wytoczył mi proces za ujawnienie, że kierowane przez niego służby korzystały z rosyjskich satelitów i wysyłały naszych agentów do Afganistanu samolotami Aerofłotu. Wycofał się z oskarżeń kiedy wezwałem na świadka szefa Aerofłotu. 🙂 Tyle w temacie 🙂 https://t.co/CzubSTRAfJ pic.twitter.com/9OvgXR0BT0
— Rafał Otoka Frąckiewicz (@rafalhubert) September 10, 2022
Do tego wywiadu odniósł się poseł Paweł Lisiecki. „W czasach, kiedy Piotr Pytel był szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego, to służba ta współpracowała z rosyjską FSB” – napisał – „Władimir Putin osobiście nakazał FSB tę współpracę”.
W czasach kiedy Piotr Pytel był szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego, to służba ta współpracowała z rosyjską FSB.
Władimir Putin osobiście nakazał FSB tę współpracę.— Paweł Lisiecki 🇵🇱📜⚖️🏛👨👩👦👦 (@lisieckipawel) September 10, 2022
Na ten wpis zareagował z kolei Tyc. „A to nie Lech Kaczyński?” – napisał udostępniając skan pierwszej strony tej umowy. Internauci szybko zwrócili mu uwagę, że ta umowa została zawarta między rządem IIIRP i Federacji Rosyjskiej, a prezydent jedynie podał ją do powszechnej wiadomości. Została podpisana przez Jacka Cichockiego, szefa KPRM w czasach Donalda Tuska.
W 2008 r. to raczej Lech Kaczyński w rządzie nie był. Oj Tycu, czytać ze zrozumieniem to już w podstawowej uczą
— Hiu G. Rosemann (@Hiu_G_Rosemann) September 11, 2022
Pssst. Spróbuj to wszystko tu skasować. Może zapomną. Nikt nowy się nie dowie.
— Wojciech Prokopczyk (@Trudna_mlyn) September 11, 2022
W lutym 2008 rządziło PO. To umowa rządowa.
Dzięki za przypomnienie jak PO o Tusk współpracowali z Putinem i Rosja.
— Alternatywy_TT #TakDlaCPK (@alternatywy_TT) September 11, 2022
Zawsze myślałem, że nie można polizać swojego łokcia i samemu kopnąć się w krocze… Jednak to drugie jest możliwe.
Szacun! Miszczu!— Marcjanin (@Marcjanin1) September 10, 2022
I Ty przeciwko Tuskowi??? Zaraz silnirazem się Tobą zajmą.
— Seleu (@seleu32) September 10, 2022
Prezydent to raczej Rządem nie jest nawet jeśli w 2008 to był (nie)Rząd.
— Chris🇵🇱 (@ChrisKrzysiek) September 10, 2022
Umowy międzyrządowe podpisuje przedstawiciel RZĄDU, wówczas minister Cichocki z KPRM, członek rządu Donalda Tuska
— Oskar (@Szafarowicz2001) September 10, 2022
Wyborcza uwielbia takie fałszywki. Idioci się podniecają, a ktoś nie sprawdzi i uzna, że może to fakt.
— Darek #ProtestWolnychPolaków (@DarekJarekLech) September 10, 2022
A Ty PiSowcem jestes ze podcinasz opozycji skrzydla? Przeciez to rzad PO podpisywal te papiery. PiSowska ruska onuca? 🤣 trolluje oczywiscie. Troche słabo wyszło…
— Mariusz (@Mariusz95843849) September 10, 2022